W Gdańsku, Gdyni i Sopocie można było zwiedzić kilkadziesiąt placówek. W ofercie licznych instytucji i organizacji nie zabrakło wydarzeń dla dorosłych i dzieci.
Miłośnicy nocnego zwiedzania mogli wybierać spośród wielu wystaw, także stałych, koncertów, spacerów, zwiedzania miejsc niedostępnych na co dzień i innych atrakcji.
Po raz pierwszy w wydarzeniu uczestniczyło Muzeum II Wojny Światowej. Chętnych było tak wielu, że przed wejściem ustawiła się kilkunastometrowa kolejka. - Przyjechałem odwiedzić znajomych i przy okazji postanowiłem zwiedzić to muzeum. Kolejka zupełnie mi nie przeszkadza - uśmiecha się Marcin, na co dzień mieszkający w Londynie.
Goście nie tylko mogli zobaczyć wystawę główną MIIWŚ według ścieżek tematycznych, ale także wjechać windą na najwyższe piętro, gdzie znajdują się pomieszczenia wieży muzeum - po raz pierwszy udostępnione do zwiedzania.
Wiele atrakcji zapewniło także Muzeum Historyczne Miasta Gdańska, w tym między innymi grę terenową "Tajemnice Szańca Wschodniego" i noc z Brunonem Zwarrą.
Wehikułem czasu do średniowiecza przenieśli się odwiedzający Centrum Hewelianum. Muzeum Archeologiczne pozwoliło zajrzeć na Ukrainę, a Europejskie Centrum Solidarności z okazji 10-lecia zaoferowało dziesięć atrakcji. Narodowe Muzeum Morskie zaproponowało gościom pokazy dawnych rzemiosł i pirackie opowieści dla najmłodszych.
W Muzeum Emigracji w Gdyni zabrzmiały dworcowe gongi, przypominając o jego pierwotnej funkcji - Dworca Morskiego. Dla zwiedzających dostępny był także okręt ORP "Błyskawica". Muzeum Miasta Gdyni linią N zabrało uczestników w podróż po historii komunikacji miejskiej.
Wśród atrakcji zaproponowanych przez Grodzisko w Sopocie były m.in. starożytne gry planszowe, warsztaty garncarskie, tkackie czy kulinarne.
Uczestnicy Nocy Muzeów w Gdańsku mogli skorzystać z bezpłatnej komunikacji miejskiej, w postaci m.in. zabytkowego autobusu i tramwaju.