Bractwo Świętego Pawła zakłada trzy nowe oddziały.
Działające na terenie archidiecezji gdańskiej Bractwo Świętego Pawła propaguje wartości katolickie i patriotyczne. Na podstawie formacji Syn-Brat-Ojciec uczestnicy cotygodniowych spotkań uczą się być wiernymi synami Bożymi. Bractwo postanowiło rozszerzyć swoją działalność, otwierając trzy kolejne oddziały - w gdańskim Przymorzu, Gdyni oraz Kolbudach.
Pierwsze spotkanie informacyjne nowo utworzonego oddziału odbyło się 5 września w parafii pw. NMP Królowej Różańca Świętego w Gdańsku-Przymorzu. - Dotychczas spotykaliśmy się wyłącznie w parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Gdańsku-Chełmie. Obecnie bractwo liczy ponad 100 osób. Prowadzenie spotkań w jednym miejscu niosło wiele trudności. Postanowiliśmy więc, z błogosławieństwem abp. Sławoja Leszka Głódzia, ruszyć dalej i poszerzyć działalność ewangelizacyjną. Chcemy dzielić się naszym doświadczeniem wiary i mobilizować innych mężczyzn, aby byli aktywni w kolejnych parafiach naszej diecezji - wyjaśnia ks. Krzysztof Ławrukajtis, opiekun Bractwa św. Pawła.
- Dzisiejszy świat jest światem kryzysu rodziny i kryzysu męskości. Oba kryzysy dotknęły mnie osobiście - opowiada Paweł Mojsiuszko. - 2,5 roku temu, po wstąpieniu do bractwa, zacząłem się nawracać. Uratowałem swoje małżeństwo. Uzdrowiłem relacje z żoną. Wcześniej wielokrotnie myślałem o rozwodzie. Planowałem, jak przeprowadzić cały proces. Dzisiaj, po wielu trudnych i dramatycznych przeżyciach, mogę świadomie i z radością powiedzieć, że chcę być ze swoją żoną do końca życia na dobre i złe. Bractwo zmieniło chłopca w mężczyznę, a mężczyznę w świadomego swojej roli męża - dodaje.
Pierwsze spotkanie na gdańskim Przymorzu cieszyło się dużym zainteresowaniem. Chęć przystąpienia do bractwa zgłosiło kilkunastu mężczyzn. - Razem z żoną należymy do wspólnoty Domowego Kościoła. To bardzo cenna formacja dla naszego małżeństwa. Jednak doszliśmy do wspólnego wniosku, że brakuje nam wspólnot skierowanych jedynie do kobiet oraz wyłącznie do mężczyzn. Poczułem potrzebę znalezienia się w gronie facetów, w którym z głębi serca będę mógł powiedzieć, co dzieje się w moim życiu, pracy, małżeństwie. W ten sposób trafiłem na Bractwo św. Pawła. Chcę podczas spotkań podjąć refleksję na temat roli mężczyzny we współczesnym świecie - mówi Patryk Winowski.
Kolejne spotkania odbędą się:
Bractwo św. Pawła niezmiennie będzie spotykało się na gdańskim Chełmie.