To znalezisko pokazuje, jak można było wtórnie wykorzystać każdy element – nawet ten od niemieckiego okrętu podwodnego.
Wystarczyły cztery części popularnego w czasie II wojny światowej okrętu podwodnego typu VIIC, żeby powstał dobrze wyposażony schron. Na to niecodzienne znalezisko, składające się z dwóch bliźniaczych sekcji – przedrufowej oraz przeddziobowej – natrafiono w grudniu 2015 r. na terenie Stoczni Gdańskiej, która była miejscem budowy elementów tych U-Bootów. Doktor Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, podkreśla, że jest to niezwykle cenne znalezisko. – Na świecie zachował się tylko jeden kompletny U-Boot typu VII. Można go zobaczyć w niemieckim Laboe. Nam udało się odzyskać to, czego nie splądrowali Rosjanie, a należy zaznaczyć, że po 1945 r. niemalże wszystkie fragmenty konstrukcyjne wywieziono do Związku Radzieckiego – wyjaśnia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.