- Dzisiaj, w części praktycznej Akademii Lektorskiej, skupiliśmy się na treści czytania, żeby lektorzy mogli przede wszystkim przeżyć czytane słowo Boże - mówi kl. Kamil Szmidtka z roku trzeciego.
W Gdańskim Seminarium Duchownym 13 stycznia odbyło się kolejne spotkanie Akademii Lektorskiej.
- Podczas spotkania młodzi wysłuchali wykładów przybliżających nauczanie św. Pawła, zawarte w Liście do Galatów. W części dotyczącej liturgii omawialiśmy też obrzędy wstępne Mszy św. Zajęcia z duchowości objęły nauczanie o cnotach i wadach. Niezwykle ważna była także część praktyczna, podczas której młodym zaproponowano rozważanie Pisma Świętego w ramach lectio divina - opowiada kl. Damian Ranachowski z roku piątego.
Jak podkreślają organizujący spotkanie klerycy, to właśnie część praktyczna była tym razem zupełnie nowatorską propozycją dla młodych.
- Chłopacy czytają to słowo Boże podczas liturgii w kościele. Zwykle koncentrują się na tym, jak najlepiej przeczytać konkretny tekst. Tym razem skupili się na tym, co Bóg chce im powiedzieć - podkreśla kl. Szmidtka.
Na potrzeby lectio divina uczestników akademii podzielono na grupy ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość - Bazowaliśmy na tym, co w seminarium robimy co tydzień. W każdy czwartek spotykamy się i rozważamy Ewangelię z nadchodzącej się niedzieli. Tak zrobiliśmy i tym razem. Po modlitwie wstępnej o wylanie Ducha Świętego i odczytaniu fragmentu Ewangelii rozważaliśmy go w ciszy. Później ten, kto chciał, mógł się podzielić tym, co poruszyło go w odczytanym fragmencie - opowiada Kamil.
- Wielu z lektorów po raz pierwszy doświadczyło mocy słowa Bożego. Tego, że Bóg cały czas mówi do człowieka, i że robi to w konkretnym momencie jego życia. Byłem bardzo zaskoczony, że chłopacy potrafili się tak bardzo otworzyć, mówiąc o różnych, niezwykle delikatnych dziedzinach swojego życia. Jeżeli choć część z nich w przyszłości chwyci za tekst Pisma Świętego i nad nim pomedytuje, to naprawdę było warto - dodaje.
- Lectio divina to kontakt z żywym, skutecznym słowem Boga. Na bok odchodzą różne ludzkie "mądrości". Generalnie ten sposób rozważania słowa Bożego owocuje otwarciem się na Boga i odkrywaniem wielkiego bogactwa wiary. To jak otwarcie drzwi do skarbca. Młodzież mogłaby powiedzieć, że to daje bycie "in touch" z Panem Bogiem. Z tej bliskości wypływa wszystko inne: radość, głębia i prowadzenie, kiedy człowiek jest Bogu posłuszny. A ponieważ odbywa się to we wspólnocie, daje także niezwykłe doświadczenie Kościoła - wyjaśnia ks. Jan Uchwat, ojciec duchowny seminarium.
Ks. Jan z dużym uznaniem wypowiada się o podjętej przed rokiem inicjatywie Akademii Lektorskiej. - Bycie w kontakcie z klerykami dobrze wpływa na młodych. Niezależnie od powołania, jakim zostali obdarzeni, ten kontakt może im pomóc w rozeznaniu właściwej drogi i lepszego otwarcia się na Pana Boga. To daje głębsze doświadczenie chrześcijaństwa. Choć, trzeba przyznać, że z natury swojej bardziej sprzyja budzeniu powołania do kapłaństwa - mówi.