Prawdziwy patriotyzm nie jest nachalny

Jak stwierdza Joanna Strzemieczna-Rozen, koncert Złych Psów pokazuje, że gdański ośrodek TVP wraca do realizacji dużych produkcji. - To studio przez ostatnich osiem lat stało puste. Wiał tam wiatr i tylko kurz opadał. Mimo że zbudowano je w latach 70., spełnia do dzisiaj wszelkie standardy. Co ważne, koncert zrealizowaliśmy siłami naszych ludzi. Zwykle, kiedy robi się w ośrodkach tego rodzaju eventy, ściąga się ludzi z Warszawy. To oni robią światło i dźwięk. Przy tym koncercie pracowali wyłącznie pracownicy i współpracownicy z Gdańska. Pokazaliśmy, że mamy w pełni profesjonalny zespół, który wyprodukować może koncert, teatr telewizji, wielogodzinne relacje na żywo - mówi.

- Jesienią dostaniemy wóz HD z ośmioma kamerami. Tym samym wracamy na rynek. Nowy sprzęt da nam zupełnie nowe możliwości. Będziemy mogli chociażby realizować transmisje wydarzeń sportowych dla TVP Sport, który w całości nadawany jest w HD. Zaczynamy także w tym roku budowę nowego ośrodka - ujawnia pani dyrektor.

W planach obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości gdański ośrodek planuje m.in. zorganizowanie wraz z ministerstwem kultury warsztatów muzycznych. - Zaprosimy do udziału w nim wykonawców, muzyków i autorów tekstów. Planujemy, że podczas tego wydarzenia powstanie dziesięć utworów, które radośnie będą mówiły o Polsce. Chcemy cieszyć się z tego, że jesteśmy Polakami. Około 11 listopada odbędzie się także duży koncert, z którego wydamy płytę - opowiada Joanna Strzemieczna-Rozen.

Złe Psy to zespół utworzony w 1999 r. przez założyciela i gitarzystę grupy TSA - Andrzeja Nowaka. Wykonuje szeroko pojętą muzykę rockową oraz bluesową. W marcu 2012 r. Andrzej Nowak zwrócił się do rozgłośni Polskie Radio Opole z prośbą o emisję utworu "Urodziłem się w Polsce". Stacja odmówiła emisji, stwierdzając, że utwór jest szowinistyczny. Było to początkiem medialnej dyskusji nt. patriotycznych treści w utworach muzycznych oraz licznych protestów skierowanych do Radia Opole.