Książka "Głowę trzeba nosić wysoko" odkrywa nieznane większości Polaków fakty z życia kpt. Zbigniewa Sulatyckiego. Autorem jest ks. Rafał Starkowicz.
Na rynku wydawniczym ukazała się książka "Głowę trzeba nosić wysoko" poświęcona działalności kpt. Zbigniewa Sulatyckiego. Autor - ks. Rafał Starkowicz, dyrektor gdańskiego oddziału "Gościa Niedzielnego", odkrywa nieznane dla większości Polaków fakty z życia jednej z ważniejszych, choć schowanej nieco w cieniu, postaci najnowszej historii Polski.
W pierwszej części książki ks. Starkowicz krok po kroku prowadzi czytelnika przez życie kapitana Sulatyckiego - od szlacheckich korzeni rodu Sulatyckich, przez trudne czasy II wojny światowej i okresu stalinowskiego, pierwsze rejsy, Solidarność, stan wojenny, budowę parafialnego kościoła w Sopocie, świat wielkiej polityki, aż po powołany w 2017 roku Konwent Morski, na czele którego stanął bohater książki. Ważną cezurę stanowi rok 1991. Wówczas kapitan Sulatycki wszedł do rządu Jana Olszewskiego, by w randze wiceministra zająć się gospodarką morską.
W książce, oprócz opowieści biograficznej, znaleźć można także przekazy osób, które uczestnicząc w różnych momentach życia kapitana, dzisiaj dają świadectwo jego ideowej postawy. Są wśród nich znani politycy - Jan Olszewski, Jarosław Kaczyński czy Joachim Brudziński, osoby duchowne - bp Antoni Pacyfik Dydycz, bp Edward Frankowski oraz o. Tadeusz Rydzyk, a także naukowcy, przedsiębiorcy, ludzie kultury i sztuki, marynarze, opozycjoniści z czasów PRL, przyjaciele i rodzina kapitana. Wspomnienia uzupełniają się wzajemnie, tworząc spójny, a zarazem bardzo różnorodny obraz bohatera książki.
"Życie kapitana Sulatyckiego, w którym ogniskują się losy powojennego pokolenia Polaków, może stać się dla młodych przykładem i wspaniałą lekcją wierności najświętszym wartościom. Dla starszych ma szansę stać się natomiast przyczynkiem do swoistego rachunku sumienia, a zarazem korekty dotychczasowych ścieżek" - zachęca do sięgnięcia po książkę abp Sławoj Leszek Głódź.
Więcej na temat książki w 05. numerze "Gościa Gdańskiego" na 4 lutego.