– Jarmark Dominikański to prawdziwa kopalnia kolekcjonerskich perełek – od powojennych kartek pocztowych po albumy ze zdjęciami – mówi Marta Pawlik-Flisikowska z Pracowni Fotografii PAN.
Wystawę najcenniejszych i najciekawszych nabytków, które zasiliły zbiory specjalne placówki w 2017 roku, zorganizowała PAN Biblioteka Gdańska. – W naszych gablotach zamknięte są nie tylko eksponaty, ale całoroczna praca zespołu ludzi, którzy każdego dnia śledzą ofertę rynkową i wyszukują prawdziwe skarby – mówi dr Anna Walczak, kierownik Działu Zbiorów Specjalnych. Przedmioty są w większości związane z miastem oraz Pomorzem. W sumie ponad 14 tys. obiektów. – Zbiory specjalne to materiały biblioteczne, które z różnych względów traktowane są inaczej niż zwykłe druki. Wśród naszych zeszłorocznych nabytków znaleźć można: rękopisy – dawne i współczesne, stare druki, mapy, grafiki, ekslibrisy i numizmaty, dokumenty życia społecznego, pocztówki i fotografie – wylicza A. Walczak.
Te ostatnie wzbudziły spore zainteresowanie zwiedzających. – Są to fotografie dokumentacyjne, które pokazują, jak zmieniało się miasto – dzielnice, drogi, budynki – podkreśla M. Pawlik-Flisikowska. Do ciekawostek zaliczyć również można album gdańskiego Towarzystwa Kajakowego, zawierający zdjęcia z lat 1924–1937, a także pocztówki sprzed 1945 roku. Na wystawie są również zdjęcia ze Stoczni Schichaua. Są to fotografie z wodowania transatlantyku „Columbus” w 1913 r., który po zakończeniu I wojny światowej przeszedł w ręce Brytyjczyków. – Na zdjęciach zobaczyć można Carla Ziese, właściciela i faktycznego twórcę stoczni. Ferdynand Schichau założył swoje przedsiębiorstwo w Elblągu, gdzie początkowo budowano maszyny do okrętów. Natomiast C. Ziese był inżynierem, który po studiach przyjechał do Elbląga i zatrudnił się w stoczni, następnie ożenił się z córką F. Schichaua i przejął firmę. To on przeniósł ją do Gdańska i rozbudował – wyjaśnia M. Pawlik-Flisikowska.
Zbiory specjalne to również bogata kolekcja dokumentów życia społecznego, m.in. plakaty BHP z lat 60. XX wieku przestrzegające przed nadużywaniem alkoholu czy naklejkę na bagaż na MS „Batory”. – Za każdym z przedmiotów w tej kategorii stoi ludzka historia. Mamy tutaj plakaty, etykiety, bilety wstępu, a także znaczki, które pozornie nie mają wielkiej wartości. Jednak, jeśli przyjrzeć się im dokładnie, zauważymy, że są to małe dzieła sztuki, reklamujące Gdańsk jako cel podróży albo Dom Towarowy w Nowym Porcie. To pokazuje, że warto zachowywać niektóre przedmioty związane z naszą codziennością, bo za kilka lat mogą nabrać szczególnej wartości – mówi Aneta Kwiatkowska z pracowni DZS. Agata Larczyńska, kierownik Pracowni Rękopisów, zwraca uwagę na najcenniejszy w zbiorach biblioteki przedmiot w tym katalogu, czyli XIII-wieczną Biblię paryską. – Jest to najstarszy pełen tekst Pisma Świętego w naszych zbiorach. W tamtym czasie było ono masowo kopiowane w skryptoriach francuskich w podręcznym formacie, a szczególnie modne było w kręgach akademickich – podkreśla.
Na wystawie zobaczyć również można pocztówkę od Wisławy Szymborskiej do gdańskiego poety Aleksandra Jurewicza. Bibliotekarze zadbali również o bogaty zbiór rękopiśmiennych dokumentów, ekslibrisów wykonanych na Międzynarodowy Konkurs na Ekslibris i Małą Formę Graficzną w 2009 roku, zbiór gdańskich medali autorstwa Alojzego Michalaka oraz medal na 50. rocznicę powstania listopadowego. Zaprezentowane są też XVII-wieczne grafiki Jeremiasza Falcka i przedstawienia Ratusza Głównego Miasta Gdańska z 2. poł. XIX wieku, mapy Pomorza i najstarsza mapa Polski w zbiorach Biblioteki Gdańskiej autorstwa Gerarda de Jode z 1593 roku, a także drukowana na jedwabiu poezja okolicznościowa z XVIII wieku.