Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Polska to jest wielka rzecz

− Dajcie świadectwo płynące z owoców Ducha Świętego − miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie, aby kontynuować naukę Chrystusa, który mówi do nas jak do swoich uczniów: „Wy też świadczycie, bo jesteście ze mną” – mówił do żeglarzy abp Sławoj Leszek Głódź.

Żaglowiec „Dar Młodzieży” wypłynął 20 maja z Gdyni w rejs dookoła świata dla uczczenia 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. W czasie prawie rocznej wyprawy jednostka odwiedzi 22 porty w 18 państwach. Młodzi ludzie opłyną ziemię, by w Panamie spotkać się z papieżem Franciszkiem podczas Światowych Dni Młodzieży. Uroczystość inaugurująca rejs rozpoczęła się od Eucharystii, której przewodniczył metropolita gdański. Wraz z nim przy ołtarzu stanęli abp Mirosław Adamczyk, nuncjusz apostolski w Panamie, oraz kapłani archidiecezji gdańskiej.

– „Dar Młodzieży” wyrusza w rejs, aby być ambasadorem Rzeczypospolitej, aby być darem dla naszej ojczyzny – powiedział w homilii abp Głódź. Następnie przypomniał słowa pierwszego komendanta jednostki Tadeusza Olechnowicza, który mówił, że statek ten jest „najlepszym dowodem polskiego optymizmu”. − I naszej ojczyźnie wciąż potrzeba optymizmu, nie depresji, nie gniecenia jeden drugiego i walki. Optymizmu i radości − podkreślił metropolita.

Podczas uroczystej Mszy św. abp Adamczyk odczytał treść listu z błogosławieństwem papieża Franciszka dla organizatorów i uczestników Rejsu Niepodległości. Ojciec Święty życzył młodym żeglarzom, by „ta wyprawa pomogła wszystkim godnie przygotować się i przeżyć spotkanie w Panamie”. W uroczystości uczestniczyli m.in. prof. Janusz Zarębski, rektor Akademii Morskiej w Gdyni, Zbigniew Sulatycki, kapitan żeglugi wielkiej, przewodniczący Konwentu Morskiego, minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, wicepremier Piotr Gliński oraz premier Mateusz Morawiecki. − Najsławniejszy żeglarz wśród pisarzy, największy pisarz wśród żeglarzy, nasz wielki rodak Joseph Conrad, czyli Józef Korzeniowski, mówił, że podczas rejsu nawet delikatne dłonie zamieniają się w krzepkie, silne ręce. Ja wam też tego życzę, żebyście nabrali tej krzepkości, siły ducha, wiary w silną, coraz piękniejszą Polskę − zwrócił się do uczestników rejsu premier. − Polska to jest wielka rzecz. Mówcie o tym we wszystkich portach całego świata, a waszym życiem w przyszłości świadczcie o tym, bo nie ma ważniejszej sprawy niż Polska − dodał.

W czasie rejsu przez pokład żaglowca przewinie się ponad 530 studentów i uczniów szkół morskich oraz 400 laureatów konkursu związanego z rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Uczestnicy będą m.in. klarować i stawiać żagle, ciągnąć liny podczas alarmu, czyścić pokład, a także wybijać szklanki, czyli uderzać w pokładowy dzwon informujący o aktualnej godzinie. − Żeglowanie to zmienna pogoda, potęga natury, żywioł. Jeden błąd może doprowadzić do tragedii. Dlatego ocean to najbardziej wymagający, a zarazem najlepszy nauczyciel. Nauczyciel pokory i szacunku do życia − mówi Marysia Dydycz, uczestniczka rejsu.

„Dar Młodzieży” spędzi 10 miesięcy na wodzie i pokona 33 tys. mil morskich. Trasa będzie wiodła z Gdyni do Liz- bony, wzdłuż Afryki. Potem mają być: Dakar, Wyspy Zielonego Przylądka, Cape Town, wyjście na Ocean Indyjski, po dwa porty w Chinach, Japonii, USA. Następnie Meksyk i punkt kulminacyjny − wizyta w Panamie. Na koniec statek odwiedzi jeszcze Nowy Jork i wróci przez Atlantyk do domu. W każdym z portów, do których jednostka zawinie po drodze, ma odbyć się impreza promująca Polskę. Zakończenie rejsu zaplanowano w Gdyni 28 marca 2019 roku.

Pełna relacja z uroczystości oraz dwie galerie zdjęć na www.gdansk.gosc.pl.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama