- Trwa przywracanie pamięci i godności ludzkiej nam, społeczeństwu polskiemu, ponieważ żołnierze niezłomni nigdy tej godności nie utracili - mówił ks. prał. Ludwik Kowalski, proboszcz parafii św. Brygidy, podczas Mszy św. w intencji ojczyzny i żołnierzy wyklętych.
Od odśpiewania hymnu narodowego rozpoczęła się uroczysta Eucharystia 10 marca w bazylice św. Brygidy. Modlitwie w intencji ojczyzny oraz żołnierzy niezłomnych przewodniczył ks. prał. Kowalski, proboszcz parafii. Wraz z nim Mszę św. sprawowali ks. kan. Krzysztof Ławrukajtis, duchowy opiekun Bractwa św. Pawła, ks. Robert Mogiełka, krajowy duszpasterz ZHR, oraz o. Robert Kuczer OMI. Oprawę muzyczną wydarzenia zapewnił Chór Akademii Marynarki Wojennej z Gdyni.
W uroczystości uczestniczyli m.in. przedstawiciele Stowarzyszenia "Godność", władze i pracownicy Muzeum II Wojny Światowej, harcerze ZHR oraz wcielający się w postacie żołnierzy niezłomnych młodzi rekonstruktorzy.
- To była wielka siła. Nie tylko z powodu liczby żołnierzy, ale przede wszystkim z racji potęgi ducha, mocy wiary i miłości do ojczyzny, ideowej spójności, żelaznej woli i ogromnej determinacji. Tego komuniści po prostu się bali i w tym widzieli największe zagrożenie. Dlatego tak nienawidzili żołnierzy wyklętych - mówił ks. Kowalski.
Homilię wygłosił ks. kan. Ławrukajtis. Zwrócił w niej uwagę na to, że również i dzisiaj kwestionuje się patriotyzm i poświęcenie żołnierzy niezłomnych. - Ich postawa jest w stanie rozbudzić każde serce, najbardziej nawet zatwardziałe. Kiedy patrzymy na życie niezłomnych, widzimy piękno życia i człowieczeństwa, które jest nam dane poprzez miłość Boga - podkreślił kapłan.
Zaznaczył także, że ogłoszenie przez abp. Sławoja Leszka Głódzia roku 2019 Rokiem Męczenników Gdańskich przyczyni się do wzrostu wiary i patriotyzmu we wspólnocie naszej archidiecezji. - Pan Bóg nas wzywa, byśmy zechcieli odczytać swoje życie w kontekście tych właśnie bohaterów. Świadectwa kapłanów niezłomnych mówią nam, że bycie z Panem Bogiem to trwanie. Ono prowadzi do prawdy. Nie wiąże się z pozostawaniem w jednym miejscu. Jest realizacją woli Bożej we wszystkich sytuacjach, do których Bóg nas posyła - mówił kaznodzieja.
- Żołnierze i kapłani niezłomni składali w ofierze Bogu swoją wiarę i własne życie. Są naszymi orędownikami, którzy modlą się za nas i pobudzają nasze serca do walki. Nie lękajmy się oddać Mu naszego życia. Niech te trzy słowa: "Bóg, honor i ojczyzna" staną się naszą rzeczywistością. To nasze powietrze i nasza tożsamość - podkreślił ks. Ławrukajtis.