O odwadze, byciu mężczyzną i kryzysie męskości - taka tematyka zdominowała piątkowy wieczór na stadionie Lechii Gdańsk w Gdańsku-Letnicy. Spotkanie zorganizowała wspólnota Młodzi i Miłość działająca przy letnickim kościele pw. św. Joachima i Anny.
W sali pucharowej Stadionu Energa Gdańsk zjawiło się kilkudziesięciu mężczyzn, którzy postanowili spędzić piątkowy wieczór na wysłuchaniu świadectw duchownych, małżonków, doświadczonych ojców, znanych sportowców czy biznesmenów, którzy nie zapominają o świętości. Pojawił się także znany raper Edzio i męska część zespołu Kierunek Niebo.
- Projekt Odwaga ma uzmysławiać, że nasza męskość nie jest czymś skończonym, ale tym, czego ciągle mamy się uczyć. Nad odwagą trzeba pracować i zdobywać jej wyższe poziomy. Męskość jest nam w pewnym sensie dana, ale też zadana. A jej wydoskonalanie jest naszą powinnością, aby stać się prawdziwymi mężczyznami dla siebie, dla kobiet i dla dzisiejszego świata - mówił Marek Ewertowski, otwierając spotkanie.
Projekt Odwaga to świadectwa znakomitych goście, którzy opowiadali o zagadnieniach związanych z priorytetami dojrzałego mężczyzny i jego powołania
Pierwszym gościem wieczoru był ks. dr Wojciech Węgrzyniak - pełen pasji góral, kapłan, wybitny biblista. Autor wielu książek, audiobooków oraz często pojawiający się również na łamach ”Gościa Niedzielnego”. Tego wieczora z precyzją biblisty i łatwo zrozumiałym, góralskim przekazem, zabarwionym delikatnym humorem, mówił o sile męskiego potencjału.
Ksiądz Węgrzyniak przeplatał anegdotami biblijne fragmenty opisujące odwagę różnych postaci: Gedeona, Hioba czy apostołów Jezusa. Wskazywał też na szczególną rolę Ducha Świętego jako dawcy odwagi w życiu człowieka. - Duch Święty przypomina: człowieku, jesteś wartością, jesteś dzieckiem Boga. Gdybyś to sobie uświadomił, niczego byś się nie bał. Moim tatą, absolutnie kochającym, jest Bóg - mówił ks. Węgrzyniak.
Przypominał ewangeliczny fragment o uzdrowieniu opętanego, w którym mieszkał legion demonów. Bóg wpuścił je w świnie, które runęły w przepaść. - Po ludzku patrząc, to ogromne marnotrawstwo. 2 tys. świń, to w polskiej rzeczywistości około milion złotych. Dlaczego Jezus zmarnował milion złotych, żeby uzdrowić tego człowieka? Bo zależy mu na każdym. Na krzyżu zostaliśmy wykupieni nie czymś przemijającym, ale drogocenna krwią Chrystusa. Bóg zapłacił za mnie taką cenę, jaką jest krew Jego Syna. Tak jesteśmy cenni w Jego oczach - mówił krakowski kaznodzieja. I z wielką powagą dodał: - Duch Święty z tego, co jest słabe, z tego, co jest wegetacją, potrafi zrobić nowe życie. Potrzebuję Ducha Świętego po to, żeby żyć, żeby nie myśleć o śmierci, żeby nie mieć myśli samobójczych. Potrzebuję Ducha, aby On stworzył nową kategorię życia w moim życiu.
Przypomniał również ewangeliczne zapisy o zesłaniu Ducha Świętego na uczniów, którzy przed tym wydarzeniem, przestraszeni siedzieli zamknięci od wewnątrz w Wieczerniku. Po nim odważnie wyszli głosić Dobrą Nowinę na cały świat. - Potrzebujesz Ducha Świętego, bo się lękasz, krygujesz, krępujesz, ograniczasz. On robi coś, czego człowiek sam nie zrobi. Daje ci nadludzką odwagę. Ludzie potrafią robić rzeczy niemożliwe, bo mają w sobie Ducha. Bez Niego nie mamy szans. Słuchajmy Go i módlmy się do Niego jak najczęściej - dodał ks. Wojciech Węgrzyniak.
Kolejną częścią wieczoru był panel dyskusyjny o odwadze i męskości z udziałem Andrzeja Czachorowskiego, właściciel ogólnoeuropejskiej firmy, produkującej średnio kilkanaście milionów jajek miesięcznie. Choć firma z tak imponującymi wynikami wymaga bardzo dużo zaangażowania, jednak nie przeszkodziło to Andrzejowi Czachorowskiemu w prowadzeniu projektu produkcji różańców przez więźniów, które następnie w setkach tysięcy sztuk rocznie wysyła na cały świat.
W dyskusji wziął udział także Arkadiusz Aszyk, znany vloger, perkusista i od niedawna ojciec. Jego największą pasją jest jego relacja z żoną. Wiele było kłótni i trudnych chwil, którymi podzielił się z uczestnikami wieczornego spotkania, ale wskazał również na wielką rolę małżeństwa w dzisiejszych czasach. W panelu wziął także udział Wojciech Grzyb, siatkarz, aktualny zawodnik i kapitan drużyny Trefla Gdańsk, wicemistrz świata z 2006 r., a przede wszystkim mąż, ojciec i głowa rodziny. Opowiadał o tym, jak pogodzić sukces zawodowy i sportowy z życiem rodzinnym i domowym.
Zwieńczeniem piątkowego spotkania na gdańskim stadionie był występ Edzia. To dwukrotny mistrz wielkiej "bitwy warszawskiej", która jest uznawana za mistrzostwa Polski w freestyle'u. Nagrał już trzeci krążek i nie ustaje w dążeniu do przekazywania dobrych i pozytywnych wartości wraz z wysoką jakością muzyczną.