Po 78 latach gotycki ołtarz Pietas Domini z 1435 roku wrócił do bazyliki Mariackiej w Gdańsku. Dzieło było przez wiele lat uznawane za zaginione, choć podzielone na fragmenty znajdowało się w Berlinie. Na początku marca niemieccy ewangelicy przekazali je do macierzystej świątyni.
W poniedziałek wieczorem transport z Berlina dotarł do gdańskiego kościoła. Ks. prał. Ireneusz Bradtke, proboszcz bazyliki Mariackiej, nie kryje wielkiej radości z przyjazdu ołtarza do Gdańska. - To spełnienie marzeń wielu pokoleń gdańszczan i parafian. Z powodu epidemii koronawirusa pojawiły się wątpliwości co do możliwości przekroczenia granicy. Okazało się jednak, że, z zachowaniem obostrzonych przepisów sanitarnych, nasz cenny ołtarz dotarł na miejsce. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powrotu ołtarza. To cud, że odnalazł się i po tylu latach wraca do Gdańska. Bogu niech będą dzięki! - mówi proboszcz.
Jeszcze do niedawna ołtarz był uznawany za zaginiony i znajdował się w w bazie strat wojennych pod numerem 49969. - Zaginięcie obrazu Świętej Trójcy uważane było za najdotkliwszą stratę w całym zespole obrazów należących od XV wieku do kościoła Mariackiego - mówi Krzysztof Owsiany, szef zespołu konserwatorów obiektów w Bazylice Mariackiej.
Miejsce przechowywania obrazu zostało ujawnione w 1999 roku w publikacji Irene Geismeier, w której autorka wykazała, że obraz przechowywano do 1972 roku w siedzibie Konsystorza Ewangelickiego w Berlinie, a następnie 14 lutego 1972 roku został zdeponowany w berlińskiej galerii malarstwa średniowiecznego Gemäldegalerie. Od ponad 20 lat trwały starania gdańskiego Kościoła o zwrot dzieła.
Cenny i unikatowy ołtarz został ufundowany w latach 30. XV wieku przez Bractwo św. Jerzego, funkcjonujące w latach 1342-1814. Początkowo była to ekskluzywna organizacja patrycjatu gdańskiego, naśladująca wzory życia rycerskiego. Przyjmowano do bractwa jedynie patrycjuszy mogących wylegitymować się rycerskim pochodzeniem. Od 1350 rezydowało w Dworze Artusa, mając odrębne ławy w osobnym pomieszczeniu, tzw. Małym Dworze. Około roku 1400 dopuszczono do członkostwa przedstawicieli najzamożniejszych grup gdańszczan: bogatych kupców, handlarzy, właścicieli statków i browarów oraz członków Rady i Ławy Miejskiej. W latach 1487-1494 członkowie Bractwa wznieśli przy Bramie Wyżynnej, Dwór Bractwa św. Jerzego ze strzelnicą w podziemiach. Od początku XVII wieku zajmowało się powierzonym przez władze miejskie zadaniem szkolenia młodych mieszczan w posługiwaniu się bronią palną. W roku 1814 zostało połączone z Bractwem Strzeleckim Fryderyka Wilhelma
Bracia mieli swoją kaplicę w północnym skrzydle transeptu kościoła Wniebowzięcia NMP gdzie zbierali się na wspólne nabożeństwa. W latach 1425-30 powstał na ich zamówienie ołtarz, składający się z predelli (skrzyni ołtarza) i obrazu ”Pietas Domini”. Dzieło najprawdopodobniej wykonał twórca związany z nurtem gotyckiego malarstwa niderlandzkiego - powstało w Brugii albo w warsztacie malarza gdańskiego, wykształconego w Niderlandach. Awers obrazu przedstawia Trójcę Świętą w typie Pietas Domini, co było wówczas wyjątkowym novum. Bóg Ojciec stojący pośrodku obrazu w tiarze i ciemnobłękitnym płaszczu, lamowanym ornamentalnym pasem, podtrzymuje nagie ciało Chrystusa z krwawiącymi pięcioma ranami i stopami wspartymi na globie. Między głowami Ojca i Syna umieszczona została gołębica - symbol Ducha Świętego. W tle widoczna brokatowa, żółto-brązowa kotara unoszona przez cztery anioły.
Na rewersie dzieła ukazane są postacie króla Artura i wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego. Na predelli natomiast namalowano trzy przedstawienia: Trójcę Świętą w wersji Tronu Łaski, św. Jerzego (patrona bractwa) oraz św. Olafa.
Średniowieczne dzieło sztuki sakralnej znajdowało się w bazylice Mariackiej do maja 1942 roku, skąd w obawie przed nalotami alianckimi, po demontażu i zabezpieczeniu, przewieziono w bezpieczne miejsce, na podstawie decyzji niemieckich służb ochrony zabytków.
Obecnie ołtarz znajduje się zakrystii, a do wnętrza bazyliki zostanie przeniesiony po upłynięciu czasu aklimatyzacji. - To rodzaj kwarantanny. Chodzi o to, żeby ołtarz stopniowo dostosowywał się do warunków mikroklimatu bazyliki. W ciągu roku wilgotność i temperatura zmieniają się we wnętrzu nie skokowo, a liniowo. Adaptacja może potrwać kilka tygodni. Obecnie klimat we wnętrzu kościoła jest zachwiany z uwagi na wodę, używaną przy pracach renowacyjnych posadzki. Po remoncie, wilgotność w świątyni będzie się utrzymywać na poziomie muzealnym - mówi Krzysztof Owsiany.
Powrót do Gdańska to owoc porozumienia z Unią Kościołów Ewangelickich, Jako prawny następca nieistniejących parafii w Prusach Zachodnich, stała ona na stanowisku, że wyposażenie parafii Mariackiej, wówczas ewangelickiej, należy do niej. Przez kolejne 70 lat opiekowali się nim berlińscy ewangelicy i muzealnicy. Teraz ”Pietas Domini” ponownie będzie służyć wiernym bazyliki Mariackiej i budzić podziw odwiedzających świątynię gości.