Przed zbliżającym się Triduum Paschalnym abp Sławoj Leszek Głódź skierował słowo do kapłanów oraz wiernych archidiecezji gdańskiej.
Wobec tych utrapień i wyzwań, które mają rozmaite imiona, powinniśmy stawać z powagą i odwagą. Szczególnie w tych dniach, gdy naszą chrześcijańską drogę, rozświetla perspektywa Świąt Wielkanocnych, błogosławionego czasu, kiedy radością naszych ufnych serc głosimy chwałę Zmartwychwstałego Pana. Kiedy wraz z niewiastami, które przyszły z Jezusem z Galilei, stajemy przy Jego opustoszałym grobie i słyszymy słowa „dwóch mężczyzn w lśniących szatach: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał»„ (Łk 24, 5-6). Kiedy za Ojcem Świętym Franciszkiem, modlącym się 27 marca na opustoszałym placu Świętego Piotra o ustanie pandemii, prosimy: „Panie, nie zostawiaj nas na łasce burzy”, i każdego dnia na zakończenie Mszy świętej śpiewamy słowa błagalnych suplikacji: „Święty Boże, Święty mocny, Święty a Nieśmiertelny Zmiłuj się nad nami... Od powietrza, głodu, ognia i wojny, Wybaw nas Panie!”.
W wielkanocny trudny czas Roku Pańskiego 2020 mamy odnowić nasze zanurzenie w Chrystusie, w Jego śmierci i chwalebnym zmartwychwstaniu. Spełniło się przecież Jego mesjańskie nadejście oczekiwane przez proroków: „Jego przyjście jest pewne jak świt poranka, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas, i jak deszcz późny co nasyca ziemię” (Oz 6,3). „ (…) „Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, został pogrzebany, zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem, ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu” (por. 1 Kor 15, 3-4).
Tę wiarę paschalną przenieść mamy w nasze życie, w nasze postawy. Umocnić nią i wzbogacić nasze nawrócenie serc – wiano Wielkiego Postu. Czas, który przeżywamy, wręcz wzywa nas do tego. Mówił o tym w deszczowy odwieczerz na placu św. Piotra Papież Franciszek: „Pan rzuca nam wyzwanie i w czasie burzy zaprasza nas do rozbudzenia i uaktywnienia solidarności i nadziei zdolnych nadać trwałość, wsparcie i znaczenie tym godzinom, w których wszystko wydaje się tonąć”.
Umiłowani!
Po raz pierwszy w czasie biskupiej posługi we wspólnocie Archidiecezji Gdańskiej nie jestem w czasie tych świętych dni w mej biskupiej katedrze w Gdańsku-Oliwie. Nie sprawuję liturgii Triduum Sacrum, ukazującej drogę Jezusa od Ostatniej Wieczerzy, podczas której ustanowił eucharystyczną Ofiarę Ciała i Krwi swojej, przez Misterium Paschalne Jego Krzyża i Zmartwychwstania. Nie ogłaszam godziny chwalebnego zmartwychwstania Jezusa, w której ten, który „z łaski Bożej za wszystkich zaznał śmierci (Hbr 2, 9)”, przez powstanie z martwych, „według Ducha świętości” został ustanowiony „pełnym mocy synem Bożym” (Rz 1, 4). Nie intonuję radosnego Alleluja ani pieśni „Wesoły nam dzień dziś nastał”.