W modlitwie przed grobem marszałka wzięli udział najbliżsi śp. Macieja Płażyńskiego: żona Elżbieta, córka Katarzyna, synowie Jakub i Kacper z rodziną.

Nabożeństwo poprowadził bp Zbigniew Zieliński, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej. - Ponownie jesteśmy tu dziś, jak 10 lat temu, w Bazylice Mariackiej, wzniesionej przed wiekami na chwałę Maryi Wniebowziętej, aby otoczyć modlitwą naszego zmarłego brata, śp. Marszałka Macieja Płażyńskiego i wszystkie ofiary tragedii smoleńskiej, których imiona wypisane są na tym pomniku. Wyrażamy naszą solidarność z rodzinami, które straciły swoich bliskich. W 10. rocznicę ich śmierci, którą w tym roku przeżywamy w Wielki Piątek, zaświadczamy o jedności naszych serc, zjednoczonych w modlitwie o wieczne szczęście dla naszych zmarłych sióstr i braci – mówił na wstępie bp Zieliński.

Następnie, ks. kan. Rafał Hallmann, kapelan biskupa odczytał fragment Ewangelii św. Jana. Po Słowie Bożym bp Zbigniew Zieliński podzielił się refleksją na temat 10. rocznicy tragedii. - Zgromadziła nas na wspólnej modlitwie powinność pamięci i uczucie miłości wobec tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem tamtego tragicznego, sobotniego poranka przed dziesięciu laty. W dzień rocznicowej modlitwy w intencji ofiar katastrofy, szczególnie myślimy o tych, których życie biegło tu, w Gdańsku, w Trójmieście, na Wybrzeżu. Tu pozostawili swoich bliskich, którzy modlą się dziś z nami. Tu mieszka wielu, którzy doświadczali ich przyjaźni, znali ich, pracowali wspólnie, stykali się z nimi na co dzień. Para Prezydencka Maria i Lech Kaczyńscy, którym w Sopocie, w Gdańsku, zbiegła część ich pięknego życia. Spoczywający w tej Mariackiej Bazylice Maciej Płażyński Marszałek Sejmu RP, Wicemarszałek Senatu RP, Wojewoda Gdański, Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Anna Walentynowicz - pamiętna Anna Solidarność. Admirał Andrzej Karweta, dowódca Marynarki Wojennej. Poseł Arkadiusz Rybicki. Leszek Solski - działacz Rodzin Katyńskich - mówił bp Zieliński.

- Chcemy dziś odnowić naszą wiarę i prosić Boga o pełne szczęście dla ofiar katastrofy lotniczej, ale także, prosimy tych, którzy poginęli o wsparcie, by pamiętali o tym narodzie, którego byli synami i córkami. By ten naród trwał, by nie ulegał pokusie agresji, nienawiści, lecz budował na fundamencie pojednania i braterskiej miłości. Dziękujemy Bogu za dobro, które było ich udziałem i prosimy by nasza Ojczyzna mogła zawsze się cieszyć tymi, którzy prowadzą ją w kierunku dostatku, prawdziwych chrześcijańskich wartości, więzi z Bogiem - zakończył hierarcha.