Plenerowa ekspozycja placówki prezentuje losy mniejszości polskiej, która od początku istnienia WMG służyła Polsce, zachowując własną tożsamość w niemieckiej przestrzeni. Większość tych osób zapłaciła za to najwyższą cenę.
Za kilkanaście dni minie 100 lat od utworzenia Wolnego Miasta Gdańska, sztucznego tworu państwowego, który powstał na mocy postanowień powojennej konferencji wersalskiej. Polacy stanowili mniejszość wśród mieszkańców, co nie oznacza jednak, że byli pasywnymi uczestnikami życia społecznego, politycznego czy religijnego ówczesnego Gdańska. Wręcz przeciwnie.
O tym opowiada wystawa ”Polacy w Wolnym Mieście Gdańsku”, która stanęła przed głównym wejściem do Muzeum II Wojny Światowej. Na tablicach znajdują się fotografie, dokumenty, mapy i krótkie wzmianki ukazujące losy mniejszości polskiej. Jasno z nich wynika, że od początku istnienia WMG lokalna Polonia aktywnie działała na rzecz zachowania własnej tożsamości, wiernie służąc ojczyźnie.
Bardzo ważną rolę w życiu miejscowych Polaków odgrywał Kościół katolicki. Katolicy zamieszkujący WMG, zarówno Niemcy, jak i Polacy, stanowili jedną trzecią ogółu mieszkańców. Ludność polska niemal w całości była katolicka. Dla niej Kościół w ówczesnym Gdańsku był nie tylko instytucją. Pracujący tu polscy kapłani, wśród nich błogosławieni księża męczennicy – ks. Marian Górecki, ks. Franciszek Rogaczewski i ks. Bronisław Komorowski, wspierali stowarzyszenia narodowe, angażowali się w ich zakładanie i działalność. Polacy z WMG z własnych pieniędzy finansowali budowę świątyń i kaplic.
Plenerową wystawę przy budynku muzeum można oglądać do marca 2021 roku.