Wierni z parafii pw. Świętych Józefa i Judy Tadeusza w Rumi od wielu lat włączają się w inicjatywy związane z misjami. Najpierw sfinansowali wybudowanie studni, a ostatnio świętowali poświęcenie szkoły w Uyo, która powstała dzięki ich zaangażowaniu.
Był rok 2016. Do rumskiej parafii Świętych Józefa i Judy Tadeusza przyjechała s. Elżbieta Blok ze Zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame. Od 1993 r. posługuje na misjach w Afryce. Obecnie w Nigerii. Do Rumi zawitała, by podziękować parafianom za budowę studni, a także podzielić się nowym planem - wybudowania szkoły Our Lady Queen of Peace przy parafii św. Pawła w Uyo, bo dotychczasowe warunki nauczania były bardzo złe.
W rumskim kościele odbyła się zbiórka do puszek. Zakonnica do Nigerii wróciła z pierwszymi pieniędzmi - na mocne fundamenty. W sierpniu 2017 r. rozpoczęły się prace ziemne. Poszło błyskawicznie - w ciągu miesiąca gotowe były już ściany parteru, wylany został pierwszy strop, a budowę bryły szkoły ukończono w zaledwie 2,5 miesiąca. Przed Bożym Narodzeniem 2017 r. dwupiętrowy budynek w kształcie litery "T" był już nakryty dachem.
Wsparcie dla Uyo nie zakończyło się w momencie, kiedy budynek szkoły nabrał realnych kształtów.
Dzięki wsparciu płynącemu z Rumi dzieci w Uyo zyskały szkołę z prawdziwego zdarzenia.Oprócz pomocy finansowej z Rumi do Uyo wysłano już ponad 100 paczek - razem ponad 2 tony. Dodatkowo parafianie objęli stypendiami blisko 100 uczniów - sierot i półsierot z Uyo.
Siostra Elżbieta dziękuje każdej osobie, która w jakikolwiek sposób wsparła budowę szkoły w Uyo oraz inne dzieła prowadzone przez rumską parafię. - Ta szkoła jest dziełem moich rodaków, wiec wyjątkowo sobie to cenię. Misja jest sprawą każdego chrześcijanina, całego Kościoła, wspólnie ją wypełniamy. Dając, otrzymujemy. Każdy gest dobroci ma ogromną wartość, nawiązuje się głęboka duchowa jedność, która nie zna granic - mówi.
Więcej o pomocy płynącej z Rumi do Uyo w 43. numerze "Gościa Gdańskiego" na 25 października.