Bp Wiesław Szlachetka przewodniczył Mszy św. inaugurującej obchody 101. rocznicy zaślubin Polski z Bałtykiem.
Jeszcze przed Eucharystią, która miała miejsce w puckim kościele Świętych Piotra i Pawła, bp Szlachetka, ks. Jerzy Kunca oraz przedstawiciele Związku Piłsudczyków złożyli kwiaty przed tablicą upamiętniającą 100. rocznicę zaślubin Polski z morzem.
W homilii bp Szlachetka przypomniał, że ten dzień jest szczególną okazją, aby podziękować Bogu za naszą ojczyznę, a zwłaszcza za morze, które jest jej niezbywalną częścią. - Ojczyzna to dar dla nas niezwykle cenny. Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński powiedział: "Po Bogu najbardziej kocham ojczyznę". O wartości tego daru mówi historia, zwłaszcza ten smutny jej rozdział, gdy przez nasze wady narodowe i lekkomyślność ten dar na długie lata utraciliśmy - mówił biskup. - Dzisiaj cieszymy się Niepodległą, okupioną krwią i wielkimi ofiarami złożonymi przez naszych przodków, którym winni jesteśmy najwyższą wdzięczność i cześć - dodał.
Podkreślił, że wierzącym w Chrystusa towarzyszy głęboka świadomość, że naszą ojczyznę zrodziło chrześcijaństwo, a w czasach historycznych zamętów to chrześcijaństwo pozwoliło jej przetrwać i pozwala nadal trwać. - To wiara w Chrystusa, pielęgnowanie ewangelicznych wartości włączyło Polskę w nurt kultury i cywilizacji chrześcijańskiej, z której wyrosła Europa. To właśnie chrześcijaństwo, inspirowane duchem Ewangelii, nauczyło świat troski o ubogich, głodnych, smutnych i pogardzanych przez innych. To chrześcijaństwo nauczyło świat zakładania sierocińców, domów opieki społecznej, przytułków, budowy szpitali. Także powstanie uniwersytetów i szkół zawdzięczamy inspiracji chrześcijańskiej - mówił. - To chrześcijaństwo najpełniej zdefiniowało pojęcie godności człowieka. Wyznacznikiem godności jest Boży obraz, który nosi w sobie każdy człowiek, bez względu na wiek, płeć, status, pochodzenie. Słowo Chrystusa uczy, że godność drugiej osoby wyznacza granice dla mojej wolności, a to oznacza, że moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się życie i godność drugiego człowieka - podkreślił hierarcha.
Zaznaczył, że z ducha chrześcijańskiego wywodzi się idea solidarności, która skutecznie, w sposób pokojowy, przyczyniła się do wolności zniewolonej przez komunistyczny system wschodniej Europy. - I zawsze, gdy Europa pozostawała wierna wartościom chrześcijańskim, to rozwijała się w pokoju. Ale gdy zapominano o tych wartościach, gdy do głosu zaczynały dochodzić niezdrowe ambicje, pycha, relatywizm moralny, ideologie, wtedy zawsze zaczynało się dziać źle. Bo nigdy nie zbuduje się prawdziwej jedności na egoizmie, pysze, na braku szacunku wobec najsłabszych i odmawianiu im prawa do życia, na lekceważeniu prawdy i szydzeniu z tego, co święte - mówił biskup.
- Dzisiaj dziękujemy Bogu za polskie morze, za jego wartość materialną i duchową. Niech Maryja Niepokalana, Królowa Polskiego Morza, otacza opieką naszą umiłowaną ojczyznę i wszystkich, którzy służą jej pracą na morzu - zakończył bp Szlachetka.
Czytaj także: