– To jest scenariusz napisany piórem Stwórcy. My jedynie przekazujemy go dalej, wierząc, że – podobnie jak dla nas – będzie dla widza swoistymi rekolekcjami – mówi Wojciech Mikuć z amatorskiej Grupy Artystycznej „Nazaret”.
Wszystko zaczęło się przy okazji różnych spotkań w szkole sióstr nazaretanek w Gdyni. Pomysł przyniósł Jarek Szydłak, który po raz pierwszy tę sztukę widział w swojej rodzinnej parafii. Razem ze śp. Joanną Otczyk postanowili przedstawić zamiar przygotowania misterium s. Katarzynie Jakubiec, ówczesnej dyrektor szkoły, którą członkowie z amatorskiej Grupy Artystycznej „Nazaret”, działającej obecnie przy Katolickim Amatorskim Centrum Kultury w Gdyni-Małym Kacku, do dzisiaj nazywają „siostrą producent”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.