Metropolita gdański przewodniczył Mszy św. rezurekcyjnej w archikatedrze oliwskiej.
Z powodu panującej epidemii koronawirusa uroczystość odbyła się bez tradycyjnej procesji oraz z ograniczoną liczbą wiernych. Metropolita gdański na początku wspólnej modlitwy przed drzwiami archikatedry pobłogosławił Najświętszym Sakramentem miasto oraz diecezję.
W homilii arcybiskup podkreślił za św. Pawłem, że nasza wiara byłaby próżna, gdyby Chrystus nie zmartwychwstał. - Zmartwychwstanie nadaje sens naszej wierze - mówił.
Przypomniał również słowa św. Jana Pawła II, które papież Polak wypowiedział przy Grobie Pańskim w Jerozolimie: "Grób jest pusty. Jest niemym świadkiem centralnego wydarzenia w ludzkich dziejach: zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa. Przez prawie dwa tysiące lat ten pusty grób dawał świadectwo o zwycięstwie Życia nad śmiercią. Wraz z Apostołami i ewangelistami, z Kościołem żyjącym w każdym czasie i miejscu my także dajemy świadectwo i głosimy: Chrystus zmartwychwstał!".
Zaznaczył również, że obecność Jezusa pośród nas jest rzeczywista aż po dzisiejsze czasy. - Podobnie jak uczniowie po zmartwychwstaniu, tak i my dzisiaj musimy nauczyć się Go rozpoznawać. W tym celu trzeba się pozwolić sprowokować prawdzie o zmartwychwstaniu - podkreślił.
- On pozwala się rozpoznać na różne sposoby, nawet sam wychodzi nam na spotkanie. Pozwala się rozpoznać w drugim człowieku, najczęściej w potrzebującym z peryferii ludzkiej egzystencji, w samarytańskiej posłudze innych, pozwala się znaleźć w Kościele, w Eucharystii. Aby Go spotkać, trzeba wybrać się o poranku w drogę, bez ociągania się, bez zbytnich przesądów i obaw, z nadzieją, że On, Zmartwychwstały, gdzieś na drodze nas oczekuje - mówił.
- Jak wówczas uczniom, tak i dziś nam, w tej świątyni zmartwychwstały Chrystus objawia się na łamaniu chleba eucharystycznego. Wstępuje do naszego serca, aby w nim pozostać na zawsze i aby je napełnić radością pośród codziennych spraw i problemów, trudności i niepokojów - dodał arcybiskup.
- Otwórzmy Mu bramy swoich serc, a wówczas radość zmartwychwstania rozpromieni nasze oblicza i odmaluje się w naszych oczach. Jezus zaprasza nas, abyśmy podobnie jak Magdalena, Piotr, Jan, Łukasz i inni, stali się świadkami Jego zmartwychwstania, abyśmy zanieśli tę radosną nowinę do swojej rodziny, przekazali ją swoim dzieciom, przyjaciołom i znajomym, tym, których będziemy spotykać każdego dnia na ścieżkach naszego życia - zakończył.