Na wstępie biskup podkreślił, że ta Eucharystia "łączy w sobie dziękczynienie za tę rodzinę zawodową, jaką jest ZZDR PKP, oraz pełną nadziei modlitwę o Boże błogosławieństwo na dalsze lata pracy".

- Gdy przywołujemy zadania, które spoczywają na tych, którzy odpowiedzialni są za transport ludzi i towarów, uświadamiamy sobie, jak ogromną rzetelnością muszą się wykazywać na co dzień - mówił biskup.

- Tym bardziej dzisiaj chcemy włączyć w tę modlitwę naszą wdzięczność za waszą służbę. Robimy to w miejscu szczególnym dla was, a to za sprawą św. Katarzyny Aleksandryjskiej - nie tylko patronki tej świątyni, ale i waszej. Bo to właśnie tutaj, po czasach przełomu, rodziło się duszpasterstwo kolejarzy - podkreślił.

- Wasz ruch ma swój początek w przemianach społecznych, ale również we wspólnocie Kościoła. Bo sens założenia Kościoła tkwił właśnie w tym, by jedni szli w parze z drugimi. By to, co daje wspólnota, stało się siłą dla poszczególnych ludzi. Bo nikt z nas nie jest samotna wyspą - mówił biskup.

Po homilii kolejarze zawierzyli siebie Matce Bożej Szkaplerznej.