Abp Tadeusz Wojda przewodniczył Mszy św. odpustowej w 150. rocznicę śmierci bł. Edmunda Bojanowskiego.
Eucharystia sprawowana była w kościele pw. bł. Edmunda Bojanowskiego w Rumi.
W homilii metropolita gdański zaznaczył, że Bóg dał wspólnocie Kościoła bł. Edmunda Bojanowskiego po to, byśmy patrząc na niego szli za Jezusem i budowali naszą wiarę.
- Chciejmy podziękować Bogu za dar wyjątkowej posługi bł. Edmunda, który w trudnych czasach - rozbioru Polski, kiedy walczono z polskością, patriotyzmem i wiarą, potrafił bronić najbardziej pokrzywdzonych, a mianowicie dzieci - mówił abp Wojda.
- W ich wychowaniu kładł nacisk na życie chrześcijańskie, na wiarę, na moralność i na wierność Bogu. Te piękne wytyczne są nadal bardzo aktualne. Bo patrząc na dzisiejszy świat widzimy, jak bardzo potrzeba tych wartości w jedności z Chrystusem - dodał metropolita.
Hierarcha podkreślił, że każdy z nas został powołany do wypełnienia misji w Kościele. - Ale, by tę misję dobrze wypełnić, trzeba być człowiekiem wiernym Chrystusowi. Trzeba żyć wiarą, trzeba unikać tego wszystkiego, co nas od Boga oddala. Trzeba każdego dnia budować naszą wierność Jezusowi. Błogosławiony Edmund to rozumiał - zaznaczył arcybiskup.
- Każdego dnia, starał się rozważać słowo Boże, uczestniczyć we Mszy św., często przystępował do spowiedzi, przyjmował Komunię św. i wiele godzin spędzał na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem. Stąd czerpał siłę i był świadkiem Jezusa. My także jesteśmy zaproszeni do tego, by być świadkami Chrystusa w dzisiejszym świecie. By Go głosić swoim życiem - mówił abp Wojda.
Na zakończenie Mszy św. odmówiona została Litania do bł. Edmunda Bojanowskiego a arcybiskup udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.