Abp Tadeusz Wojda konsekrował kościół św. Faustyny Kowalskiej w Rotmance.
Uroczystość zgromadziła 9 października parafian oraz licznych gości. Mszy św. przewodniczył metropolita gdański, który podkreślił w homilii, że dla wspólnoty parafialnej poświęcenie kościoła to wyjątkowe wydarzenie. - Ta świątynia jest owocem waszego wspólnego wysiłku, zostanie poświęcona, by stać się domem Bożym - mówił hierarcha.
Abp Wojda przypomniał historię powołania parafii. Miało to miejsce 27 czerwca 1996 roku, dekretem ówczesnego metropolity abp. Tadeusza Gocłowskiego. - I tak rozpoczęła się droga wiary tej wspólnoty, która trwa do teraz - podkreślił arcybiskup gdański.
Dodał, że ta świątynia nie miałaby wielkiego sensu jako budowla, gdyby nie tworzyła jej świątynia zbudowana z "żywych" kamieni. - Na Zachodzie widzimy aż nadto świątyń, które umarły, bo nie ma w nich ludzi. Zamienia się je w domy mieszalne, muzea, parkingi. Dlatego, że umarła żywa wspólnota, stały się mauzoleum - mówił metropolita gdański.
Arcybiskup podkreślił, że aby ta wspólnota była wspólnotą żywą, potrzeba, by Jezus zamieszkał nie tylko w tabernakulum w świątyni, ale był ciągle obecny w tabernakulum naszego serca. - Będziemy przychodzić do tej świątyni, by słuchać tego, co Bóg ma nam do powiedzenia. Będziemy tym samym budować wspólnotę naszego serca, która jest otwarta na obecność Jezusa Chrystusa - zaznaczył hierarcha.
- Ale też musimy budować wspólnotę naszych myśli i sumienia. Polega to na tym, że wychodząc z tej świątyni, mając Jezusa w swoim sercu, będziemy starali się żyć według przykazań Bożych, żyć nauczaniem Chrystusa, kształtować nasze życie na jedynym fundamencie - na Bogu - podkreślił arcybiskup.
- Mamy być tymi, którzy nieustannie niosą Jezusa Chrystusa do każdego miejsca, w którym przebywają. Powtarzając za papieżem Franciszkiem, "każdy z nas ma misję, każdy z nas jest misją na tym świecie". Dlatego trzeba, abyśmy najpierw umocnili się Jezusem Chrystusem, by następnie stać się misjonarzami w społeczności, do której Jezus nas posyła - zakończył hierarcha.