W czwartek 23 grudnia odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. kan. Jana Borkowskiego, wieloletniego proboszcza parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Smażynie.
Mszy Świętej żałobnej w intencji zmarłego kapłana przewodniczył abp Tadeusz Wojda. - Dzisiaj modlitwą otaczamy naszego brata, kapłana Jana i towarzyszymy mu w tej ostatniej podróży, w której zmierza na spotkanie z miłosiernym Bogiem Ojcem - mówił metropolita gdański.
Homilię wygłosił ks. kan. Stanisław Bach, dziekan dekanatu Luzino. - Gromadzimy się na Eucharystii, aby podziękować Bogu za ziemską drogę ks. Jana. W swoim kapłańskim życiu gorliwie głosił słowo Boże, sprawował sakramenty, wiernie przybliżał nam Jezusa Chrystusa, troszczył się o nasze zbawienie. Dziś chcemy wyrazić mu naszą wdzięczność za wszelkie dobro, które dla nas czynił - powiedział kaznodzieja.
Kapłan przywołał również fragment testamentu ks. Borkowskiego. - Napisał słowa, które skierowane są do nas wszystkich. "Jeśli kogo skrzywdziłem lub obraziłem, przepraszam i proszę o darowanie mi win". Zawsze zdawał sobie sprawę, że trzeba jednać się z Bogiem i drugim człowiekiem. Zostanie w naszych sercach, naszej pamięci. Będzie wraz z nami, choć już jest przed Panem - podkreślił ks. Bach.
Pod koniec Mszy Świętej słowa pożegnania wypowiedziała Bogusława Engelbrecht, wójt gminy Linia. - Wspominamy wszystkie sprawy, działania, które łączyły nas ze śp. księdzem proboszczem Janem. Było ich bardzo wiele. Kapłańską posługę w naszej parafii rozpoczął 24 marca 1987 r. i pełnił ją przez prawie 33 lata. Dane mi było uczestniczyć w pięknym jubileuszu 40-lecia kapłaństwa ks. proboszcza. Usłyszał wtedy wiele gratulacji, podziękowań, które przyjmował z wielką skromnością i pokorą - zaznaczyła przedstawicielka władz lokalnych.
- Z dumą wspominam bohaterstwo ks. Jana w czasie stanu wojennego, za które został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski w 2014 r. oraz w 2016 r. Krzyżem Wolności i Solidarności. Przypomnę, że ks. Jan Borkowski udzielał pomocy członkom Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża wraz z ks. Hilarym Jastakiem. Wielokrotnie udzielał schronienia osobom ukrywającym się przed organami Bezpieczeństwa Państwa. W sierpniu 1980 r. uczestniczył w Mszach św. podczas strajków w stoczni w Gdyni. 31 sierpnia 1982 r. został zatrzymany za udział w nielegalnym zgromadzeniu, wznoszenie wrogich okrzyków oraz rzucanie kamieniami w funkcjonariuszy Milicji i osadzony w Areszcie Śledczym w Gdańsku. Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku z dnia 6 listopada 1982 r. został skazany na 3 lata pozbawienia wolności oraz pozbawienie praw publicznych na 2 lata. Karę pozbawienia wolności odbywał w Areszcie Śledczym w Gdańsku i Zakładzie Karnym w Potulicach. W związku z zastosowaniem prawa łaski 31 marca 1983 r. został zwolniony z więzienia. Dziękujemy Ci, księże proboszczu, za wzór postawy patriotycznej, za to, że stanąłeś w obronie prześladowanych w wojnie komunistycznego państwa polskiego z własnym narodem - mówiła w imieniu mieszkańców B. Engelbrecht.
Ksiądz Jan Borkowski, zgodnie z jego wolą, został pochowany na cmentarzu komunalnym w Smażynie nieopodal grobowca swoich rodziców.
Jan Tadeusz Borkowski urodził się w Niemenczynie (woj. wileńskie) dnia 29 grudnia 1944 r., w rodzinie Leopolda i Marii zd. Bystrynowskiej. Sakrament chrztu świętego przyjął w kościele parafialnym 14 stycznia 1945 r. Po wojnie w 1946 r. wraz z rodzicami przybył do Ostródy. We wrześniu 1951 r. rozpoczął naukę w tamtejszej szkole podstawowej. W tym czasie 26 października 1957 r. z rąk bp. Tomasza Wilczyńskiego przyjął sakrament bierzmowania w kościele parafialnym pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Ostródzie. Po szkole podstawowej uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego w Ostródzie. W 1962 r. podjął pracę w Państwowej Komunikacji Samochodowej w Ostródzie, jednocześnie kontynuując naukę w Liceum Ogólnokształcącym dla Pracujących w Ostródzie. Egzamin dojrzałości zdał 15 maja 1965 r. W tym samym roku złożył dokumenty i został przyjęty do Seminarium Duchownego "Hosianum" w Olsztynie. Warmińskie seminarium opuścił na własną prośbę na koniec roku akademickiego 1968/69. Następnie podjął pracę w zakładach mięsnych jako pracownik umysłowy. W tym czasie ponownie ubiegał o przyjęcie do Seminarium Diecezji Chełmińskiej w Pelplinie. W lipcu 1970 roku został przyjęty. Formację do kapłaństwa rozpoczął od V roku. 15 grudnia 1971 r. otrzymał z rąk bp. Zygfryda Kowalskiego święcenia diakonatu.
Święcenia kapłańskie otrzymał w Pelplinie w dniu 21 maja 1972 r. z rąk bp. Bernarda Czaplińskiego. Jako neoprezbiter został skierowany do parafii pw. Narodzenia NMP w Łągu. Następnie pracował jako wikariusz w parafii pw. św. Mikołaja w Zwiniarzu. Z dniem 1 września 1973 r. został skierowany do pracy duszpasterskiej w parafii pw. Świętej Trójcy w Chełmży. Od 21 czerwca 1975 r. do 28 sierpnia 1976 był wikariuszem w parafii pw. św. Mikołaja w Szemudzie. Kolejny rok (do 1 lipca 1977 r.) posługiwał jako wikariusz w parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Pogódkach. Następnie jako wikariusz posługiwał w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Redzie. Od 5 sierpnia 1978 r. do 1 lipca 1983 r. był wikariuszem parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni. W tym czasie został niewinnie aresztowany i skazany na 3 lata pozbawienia wolności za udział w "zbiegowisku publicznym". 1 lipca 1983 r. został skierowany jako wikariusz do pracy w parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Gdyni-Cisowej.
Następnie z dniem 14 marca 1987 r., dekretem biskupa chełmińskiego, został mianowany proboszczem w parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Smażynie. 25 marca 2003 r. został mianowany Kanonikiem Honorowym Kapituły Kolegiackiej Wejherowskiej. Po ponad 30 latach posługi jako proboszcz parafii w dniu 14 listopada 2019 r., złożył rezygnację z pełnienia powierzonego urzędu i dekretem metropolity gdańskiego został zwolniony z tego urzędu. Od tego czasu mieszkał na terenie parafii, służąc radą, duszpasterskim doświadczeniem i pomocą kapłańską. Ksiądz Jan Tadeusz Borkowski zmarł 19 grudnia 2021 r.