Br. Mariusz Biedal CR z sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Gdańsku, mówi, że ludzie traktują braci na zasadach partnerskich, horyzontalnie, w odróżnieniu od księży traktowanych wertykalnie. Parafianie przychodzą jak do sąsiada, jak do swego i nie mają oporów, żeby zapytać, zwierzyć się, pogadać o czymś poważnym albo błahym.
Przypadający 2 lutego Dzień Życia Konsekrowanego świętować będzie w Polsce blisko 32 tys. osób. W tej grupie jest niemal 11 tys. braci i ojców zakonnych, którzy reprezentują 59 zgromadzeń męskich. W kraju mieszka i pracuje dziś ponad 8 tys. zakonników, z czego 20−30 proc. stanowią bracia zakonni. To mężczyźni, którzy są członkami swoich zgromadzeń, ale nie są kapłanami. Ich role w życiu wspólnot, ale też praca wśród osób świeckich, mają bardzo różne formy.
Posługujący w jezuickiej wspólnocie w Gdyni br. Sylwester Wojdyła jest pielęgniarzem i opiekunem w infirmerii, w zakonie od 1991 r. To wydzielona część gdyńskiego kompleksu zakonnego przy ul. Tatrzańskiej, w której przebywają cierpiący na różne dolegliwości członkowie Towarzystwa Jezusowego. Jest to także miejsce, w którym br. Sylwester opiekuje się zakonnymi seniorami.
Br. Mariusz Biedal CR na czas parafialnego festynu staje się żołnierzem. Archiwum prywatneBrat Mariusz Biedal CR w zakonie jest od 2003 r., śluby wieczyste złożył w 2008 r. Od 7 lat jest w gdańskiej wspólnocie zmartwychwstańców, która opiekuje się archidiecezjalnym sanktuarium Miłosierdzia Bożego. W czasie junioratu został wysłany do dokończenia budowy jednego z domów zakonnych. Potem zajmował się zarządzaniem siedzibą seminarium w Krakowie. Odpowiadał za bieżące utrzymanie, remonty, wypłacał pensje pracownikom. Teraz w Gdańsku jest nie tylko zakrystianem, ale też organizatorem życia parafialnego, przygotowuje pielgrzymki do sanktuariów w Polsce i zagranicą. W wolnych chwilach zajmuje się swoim hobby, czyli militariami, a w czasie dorocznego parafialnego festynu przygotowuje atrakcje związane z wojskowością, m.in. strzelnicę.
Br. Janusz Robionek FSC jest nauczycielem i dyrektorem zakonnych szkół w Gdańsku. Piotr Piotrowski /Foto GośćBr. Janusz Robionek FSC jest nauczycielem i dyrektorem zakonnych szkół im. św. Jana de la Salle w Gdańsku. Zakonnicy prowadzący szkoły na całym świecie składają 5 ślubów zakonnych i noszą charakterystyczne czarne habity z białym rabatem i białym kołnierzykiem. Bracia są najczęściej nauczycielami. Nie tylko katechizują, ale uczą też przedmiotów, do których są przygotowani. Br. Janusz jest katechetą, ale prócz tego w gdańskiej szkole uczy języków obcych – hiszpańskiego i niemieckiego; w czasie swojej posługi uczył w Wiedniu i Madrycie.
Więcej o braciach w nr 4 "Gościa Gdańskiego" na 30 stycznia.