Duchowni 8 wyznań i religii uczcili w dniu Wszystkich Świętych wspólną modlitwą pamięć zmarłych mieszkańców. Spotkanie odbyło się w południe na symbolicznej nekropolii wszystkich gdańszczan - Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy.
Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy w Gdańsku symbolizuje wszystkich zmarłych mieszkańców miasta. Nawiązała do tego na wstępie Aleksandra Dulkiewicz, prezydent miasta, organizator modlitewnego spotkania. - Bez pamięci o przodkach nie będziemy mogli rozważnie i odważnie patrzeć w przyszłość, zwłaszcza dzisiaj, kiedy za naszą wschodnią granicą umierają ludzie - mówiła. Przypomniała, że symboliczna nekropolia powstała 20 lat temu, podczas I Światowego Zjazdu Gdańszczan.
Następnie modlitwy w swoich obrządkach odmówili przedstawiciele Kościołów rzymskokatolickiego, prawosławnego, greckokatolickiego, polskokatolickiego, zielonoświątkowego, ewangelicko-metodystycznego, Gminy Wyznaniowej Żydowskiej oraz Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej.
Ks. kan. Bartłomiej Stark, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla w Gdańsku, podkreślił, że uroczystość Wszystkich Świętych jest dniem, kiedy myśli się o świętości. - Wydaje się, że jest ona nieosiągalna, a świętość to wkładanie miłości w to, co codziennie robimy. Wypełnianie życia miłością - powiedział. Wspomniał również inicjatora powstania cmentarza, śp. Pawła Adamowicza, zmordowanego prezydenta Gdańska, który - jak przypomniał duchowny - 2 listopada obchodziłby urodziny.
Ksiądz mitrat Józef Ulicki, proboszcz parafii greckokatolickiej pw. Św. Bartłomieja i Opieki Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku, mówił, że ze wszystkimi gdańszczanami modlą się tysiące migrantów i uciekinierów z Ukrainy. - Oni modlą się za swoich rodaków, którzy zginęli i którzy nadal giną w wojnie Rosji z Ukrainą Jednoczymy się i my w tej zadusznej modlitwie - dodał.
Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy urządzono na terenie powstałego w II poł. XIV w. cmentarza Bożego Ciała, zamkniętego w 1956 r., a w latach 60. zamienionego w park. Upamiętnia nekropolie, które z różnych względów i w różnych czasach zniknęły z mapy Gdańska. Na symbolicznej nekropolii znajduje się 38 płyt nagrobnych pochodzących z XVIII, XIX i XX w., z ocalałych i zlikwidowanych gdańskich cmentarzy. W centralnym punkcie stoi pomnik z napisem "Tym, co imion nie mają na grobie, a tylko Bóg wie, jak kto się zowie". Pod pomnikiem przypominającym potężny nagrobek złożone są ludzkie szczątki znalezione w czasie budowy tego monumentu.
Po uroczystości na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy jej uczestnicy zapalili także znicze przed pomnikiem ponad 1100 ofiar epidemii tyfusu, która miała miejsce w Gdańsku tuż po zakończeniu II wojny światowej.