Działająca w ramach Szkoły Nowej Ewangelizacji wspólnota "Żyć to Chrystus" świętowała 25-lecie istnienia. Z tej okazji 24 listopada w parafii pw. bł. Michała Kozala w Pruszczu Gdańskim bp Piotr Przyborek przewodniczył uroczystej Eucharystii.
W homilii biskup pomocniczy podkreślił, że jubileusz to okazja do dostrzeżenia darów Bożych. - Cofnijmy się dzisiaj o 25 lat, aby zobaczyć wszystkie dzieła łaski Pana Boga, który nas błogosławi, wspiera, umacnia, i który - tak, jak słyszeliśmy w dzisiejszej Ewangelii - podnosi nam głowę, żebyśmy się nie bali. Cofnijmy się po to, żeby widzieć znaki Jego obecności, by pójść dalej, w kolejne lata, które są przed nami. Obecni na Eucharystii kapłani są świadkami wielkich momentów, w których działał Duch Święty i kiedy tworzyły się wspólnoty gdańskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji, m.in. "Żyć to Chrystus". Dzisiejsze święto to okazja do radości, że dajecie się prowadzić Bogu - powiedział bp Przyborek.
Zaznaczył, że Pan Bóg rzeczywiście podnosi nam głowę i przynosi nadzieję. - Dzisiejsze czytanie z Apokalipsy św. Jana było eschatologicznym opisem mrożącym krew w żyłach. Jako katolicy wiemy, że Chrystus przyjdzie w dniu ostatecznym. Podnieście zatem głowę, oto On nadchodzi, On jest obecny. My nie tylko na Niego czekamy, ale z Nim idziemy, w Nim trwamy, w Nim - jak powiedział św. Paweł - poruszamy się, żyjemy i jesteśmy - mówił hierarcha.
Zwrócił uwagę, że dzisiejszym zadaniem jest wspólnotowe, ale i osobiste dziękczynienie. - Podziękujmy Bogu za wszystkie momenty, w których łaska Boża nas dotykała, a Duch Święty nas prowadził. Człowiek ma tendencję do utraty wiary, ale powinniśmy zawsze pamiętać, że Bóg nigdy nas nie opuszcza. On jest i prowadzi nas przez wszelkie wichury i życiowe burze. Z nami jest Chrystus, który powstaje i wyciąga swoją potężną prawicę, żeby uciszyć każdy sztorm i doprowadzić nas bezpiecznie do portu zbawienia - zakończył bp Piotr.
Po Mszy św. wierni zostali zaproszeni na dalsze świętowanie do parafialnej salki.