- Zadaniem każdego chrześcijanina, a szczególnie diakona, jest głosić miłość Boga do człowieka - powiedział bp Piotr Przyborek.
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP w kościele pw. św. Jacka Odrowąża w Straszynie kleryk Wojciech Michalski przyjął święcenia diakonatu. W liturgii uczestniczyli moderatorzy i alumni Gdańskiego Seminarium Duchownego, kapłani, rodzina i przyjaciele wyświęconego diakona.
W homilii bp Przyborek, nawiązując do Listu św. Pawła do Efezjan, podkreślił, że Bóg wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. - Kiedy człowiek uświadomi sobie moc powołania, którą Bóg nam daje, powinien zachwycić się Bożą łaską. Maryja na mocy zasług wysłużonych przez Chrystusa została uprzedzająco zachowana od grzechu pierworodnego, my natomiast na mocy męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa zostajemy odkupieni i dzięki temu w Chrystusie Jezusie możemy być święci i nieskalani przed obliczem Boga - powiedział.
Wyjaśnił, czym jest posługa diakona. - Diakonat może też być celem samym w sobie, ale dzisiaj jesteśmy tutaj w trakcie drogi przygotowującej przez seminarium, życie kleryckie, formację duchową i intelektualną, aby udzielić sakramentu święceń diakonatu, który później będzie prowadził do kapłaństwa. A więc diakonat to wchodzenie w Chrystusowe kapłaństwo, to przygotowanie poprzez posługę do stawania się alter Christus - drugim Chrystusem - zaznaczył.
- To zadanie pełnienia dzieł miłosierdzia, głoszenia Dobrej Nowiny o Jezusie. Diakon, kapłan to ten, który przekazuje Ewangelię i przypomina człowiekowi, że Bóg go kocha. Dzisiaj człowiek jest zgłodniały miłości, a Bóg umiłował wszystkich ludzi miłością bez granic. Zadaniem każdego chrześcijanina, a szczególnie diakona, jest głosić miłość Boga do człowieka. To słowo prowadzi do przemiany serca, nawrócenia i prośby o sakramenty. Ważne jest przy tym, aby pozwolić Duchowi Świętemu, by On kierował życiem naszym i innych ludzi - dodał bp Piotr.
Zaakcentował, że konsekwencją pójścia za Chrystusem może być męczeństwo. - Musimy być na to gotowi. To wcale nie oznacza, że naszą posługę źle wypełniamy, wręcz przeciwnie. Odrzucenie jest częścią posługi diakona, kapłana, biskupa, ale też każdego chrześcijanina. Skoro Jezusa Chrystusa odrzucono to i nas odrzucą - powiedział biskup.
- Ilekroć przyjdą różne trudne sytuacje, zwątpienia, momenty załamania, prośmy Matkę Przenajświętszą, aby nas wspierała, bo Ona wstawia się za nami jako Niepokalanie Poczęta, bo Ona jest bez grzechu. Starajmy się naśladować Maryję w Jej całkowitym zawierzeniu. Dzisiaj proszę, abyśmy naszą modlitwą wspierali brata Wojciecha, by jak najpiękniej pełnił swoją posługę diakona, a w przyszłości kapłana. Aby sprowadzał Chrystusa na ziemię i był dla innych znakiem miłości Boga do człowieka - zakończył bp Przyborek.
Przed błogosławieństwem dk. Wojciech podziękował Bogu za dar powołania, biskupowi za udzielnie święceń, zaś kapłanom, moderatorom seminarium, rodzinie, przyjaciołom i wszystkim zgromadzonym za wspieranie w formacji seminaryjnej. - Jestem gotowy, by służyć i dzielić się tym ogromnym darem oraz miłością Bożą z drugim człowiekiem - powiedział dk. Michalski. Biskup Piotr w imieniu abp. Tadeusza Wojdy wręczył diakonowi dekret kierujący go do posługi w parafii pw. Chrystusa Króla i bł. Alicji Kotowskiej w Wejherowie.