Przedstawiciele Pomorskiego Okręgu ZHR spotkali się na tradycyjnym opłatku w sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej. Liturgii w intencji harcerzy przewodniczył bp Piotr Przyborek.
W uroczystej Mszy św. w matemblewskiej świątyni wzięło udział kilkadziesiąt harcerek i harcerzy z całego Pomorza oraz harcerscy kapelani. Ksiądz hm. Robert Mogiełka, naczelny kapelan ZHR, witając zgromadzonych w sanktuarium, dziękował za przekazane przez ZHP na początku liturgii Betlejemskie Światło Pokoju. - Tegoroczne hasło, z którym niesiemy ten ogień dalej, brzmi: "Światło dla ciebie". Dla każdego z nas i tych, którym zaniesiemy je dalej. Nieśmy je w sobie nie tylko przez najbliższy rok - mówił. Przypomniał też, że harcerskie spotkania w Matemblewie odbywają się od lat 80. XX wieku.
W homilii bp Przyborek, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej, rozpoczął od przeżywanego czasu. - Mój Adwent w tym roku był bardzo mocno związany z początkiem Ewangelii św. Mateusza. Znajdująca się tam genealogia Jezusa to swoista książka telefoniczna dla chrześcijan pochodzenia żydowskiego, do których pisze ewangelista. Było to ważne dla każdego Żyda wyprowadzenie pochodzenia Jezusa od Dawida, a wcześniej jeszcze od Abrahama. W tym roku omawiam wszystkie postacie przodków, a dziś przyszedł czas na Manassesa. Był to wyjątkowo zły król, który zasłynął różnymi strasznymi czynami. Dla mnie to wyjątkowe doświadczenie, ukazujące, że Pan Bóg wkracza w życie ludzkie takie, jakie jest, nie idealizuje. Patrzy na nas z nadzieją, z ogromnym kredytem zaufania i widzi w nas dobro. Ale też przychodzi po to, żeby to zło zmieniać, prostować. W tej całej genealogii finalną postacią jest Jezus Chrystus - mówił.
Kaznodzieja wspominał też o Ewangelii, w której Maryja godzi się z wolą Boga i przyjmuje dar poczęcia Jezusa. - Pan Bóg często przychodzi do nas w sytuacjach, które nas przekraczają. Takie sytuacje przeżyli też Maryja i Józef. Oni też nie przyjmują Bożego działania bezrefleksyjnie, pytają. A gdy przychodzi do nich Światło, to rzeczywiście idą z Panem Bogiem. To ogromna tajemnica chrześcijanina: Pan Bóg zostawia nam wolność, nie chce, żebyśmy byli niewolnikami. Proponuje nam pewne rzeczy. Zaprasza nas do wspólnego działania, do niesienia Ewangelii, Dobrej Nowiny innym - dodał.
Przypomniał również, że ważnym kontekstem Bożego Narodzenia powinna być dla chrześcijan radość z przyjścia Jezusa. - Przychodzi Chrystus i otwiera nam bramy do nieba, przywraca nam godność dziecka Bożego. Dzięki temu możemy do Niego mówić: "Ojcze". Tę nowinę, światło, ciesząc się, chcemy zanosić innym. W drodze do Ojca nie jesteśmy sami. Jest z nami Emmanuel, Jezus, który nigdy nas nie opuści. Niech to przekonanie będzie zawsze obecne w naszym życiu. Przypominajmy sobie nawzajem, że mamy Emmanuela - zakończył.
Po liturgii harcerze z bp. Piotrem udali się na pobliską polanę, gdzie w blasku ogniska przełamali się opłatkiem i złożyli sobie życzenia świąteczne.