Przywykliśmy, że o niektórych rzeczach nie mówi się inaczej niż po cichu. Jednym z tematów tabu wydaje się aborcja. Trójmiejska wspólnota Winnica Racheli pomaga kobietom, które doświadczyły dramatu przerwania ciąży i… mówi o tym głośno.
Duszpasterstwo działa na Pomorzu od 4 lat. Organizuje weekendowe rekolekcje dla kobiet zmagających się ze smutkiem, żalem, poczuciem odrzucenia, osamotnienia i pustki wskutek dokonanej aborcji. Pomaga zmierzyć się z syndromem poaborcyjnym i bólem straty. - Panie często przez całe życie noszą brzemię traumatycznych wspomnień. Nie są świadome, że zabijają swoje dziecko i jakie konsekwencje będą miały ich czyny w przyszłości. Zamykają się w sobie i dźwigając na barkach wielki ciężar, nie potrafią pogodzić się z własnym sumieniem. Oskarżają się i potępiają - mówi Lena Krynicka z Winnicy Racheli.
Rekolekcje prowadzą do wewnętrznego uwolnienia, odnalezienia na nowo miejsca przy Bogu. - Podczas trzydniowych spotkań staramy się razem przejść przez śmierć. Matki mogą nadać swoim utraconym dzieciom imiona i symbolicznie przyjąć je do rodziny, przywrócić im tożsamość - zaznacza. Potrzeby są bardzo duże. - Przychodzą do nas panie w różnym wieku. Najstarsza borykała się ze skutkami swojej decyzji przez 45 lat. Aborcja zmienia życie, wywraca je o 180 stopni. Kobiety żyją w poczuciu winy i starają się "zasłużyć chociaż na czyściec", nie wiedzą, gdzie szukać ratunku. Wyciągamy do nich rękę i z Bożą pomocą stopniowo zasklepiają się rany - podkreśla L. Krynicka.
Modlitewne spotkania to dopiero początek drogi powrotu do Kościoła. - Pierwszym krokiem jest przyjęcie nowego myślenia, że mam prawo mieć nadzieję w Bogu. Kobiety po doświadczeniu aborcji borykają się z autodestrukcyjnymi przekonaniami. Nie pozwalają sobie na szczęście i korzystanie z życia, ponieważ popełniły grzech, który w ich mniemaniu przekreśla je ostatecznie - mówi ks. Jacek Nawrot, duszpasterz Winnicy Racheli.
Ważna jest gotowość do powierzania Chrystusowi swojego bólu. - Kluczem jest oddanie się w ręce Boga, by przestać być sędzią i oskarżycielem samego siebie. Powrót do Kościoła to odzyskanie więzi z Chrystusem i poczucie, że trwam w Nim, nie jestem odrzucony, bo do Niego należę - podkreśla kapłan.
Rekolekcje dla kobiet dotkniętych dramatem aborcji prowadzone są przez Winnicę Racheli kilka razy w roku w sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w gdańskim Matemblewie. Mają charakter zamknięty. Informacje oraz planowane terminy można znaleźć na facebookowym profilu wspólnoty: fb.com/winnicarachelitrojmiasto.
Grupa zaprasza także do kontaktu telefonicznego pod numerem: 578 054 725.
Więcej o wychodzeniu z kryzysu ze wsparciem trójmiejskiej wspólnoty w 51. numerze "Gościa Gdańskiego" na 25 grudnia.