W obronie pamięci i czci Jana Pawła II przez centrum Gdańska przemaszerowało kilkanaście tysięcy osób. Była modlitwa, były słowa papieża Polaka i koncert przy pomniku Poległych Stoczniowców. - Nasza obecność tu to głos sumienia w obronie św. Jana Pawła II. To sumienie jest wciąż wyczulone na wartości, które on nam przekazywał - dziękował zgromadzonym metropolita gdański.
Marsz w 18. rocznicę odejścia do domu Ojca Świętego Jana Pawła II poprzedziła Koronka do Bożego Miłosierdzia, odmówiona przez tysiące wiernych w bazylice Mariackiej. W modlitwie poprowadzonej przez bp. Wiesław Szlachetkę, biskupa pomocniczego archidiecezji gdańskiej, modlili się metropolita gdański abp Tadeusz Wojda, bp Piotr Przyborek, liczni kapłani i klerycy Gdańskiego Seminarium Duchownego. Następnie sformowano pochód, na którego czele był niesiony relikwiarz św. Jana Pawła II. Przemarsz odbywał się głównymi ulicami centrum miasta - przez ul. Piwną, a następnie Rajską w kierunku pl. Solidarności. Przez całą drogę z bazyliki do pomnika Poległych Stoczniowców nieśli go przedstawiciele męskiej wspólnoty Rycerzy Kolumba. Wierni nieśli flagi Watykanu i Polski oraz liczne portrety papieża Polaka.
Po przybyciu na plac przy historycznej Stoczni Gdańskiej na scenie przy monumencie rozpoczęła się uroczystość wspomnieniowa. Prezentowano fragmenty papieskich przemówień, a stypendyści Dzieła Nowego Tysiąclecia i młodzieżowy zespół Kierunek Niebo przygotowali program artystyczny.
Na zakończenie abp Wojda przypomniał słowa św. Jana Pawła II, wypowiedziane na lotnisku w Gdańsku w 1999 r., a dotyczące głosu sumienia, który popłynął z Wybrzeża w latach 80. - Dziś nasza obecność tu to głos sumienia w obronie św. Jana Pawła II. To sumienie jest wciąż wyczulone na wartości, które on nam przekazywał. To sumienie nie każe nam milczeć, ale wzywa, by przyjść tu i w tym symbolicznym miejscu dopominać się o poszanowanie jego godności - mówił metropolita.
Nawiązał też do ostatnich ataków na papieża Polaka. - Dziś wiemy, że te ohydne oskarżenia zostały po prostu zmanipulowane. Dziś bronimy jego wielkiego autorytetu. Jeśli go zniszczymy, zniszczymy naszą historię. To nie przypadek, że dziś tak bardzo nastaje się na niego, by zniszczyć jego autorytet. Jego nauczanie było zbyt wielkie. Jego nauczanie było zbyt niewygodne dla niektórych. Dla nas zawsze pozostanie wielkim symbolem i przewodnikiem duchowym. Dlatego z całego serca dziękuję za waszą obecność - dodał abp Wojda.
Na zakończenie metropolita pobłogosławił zgromadzonych. Organizatorami wydarzenia byli: Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej Gdańskiej, Fundacja "Dzieło Nowego Tysiąclecia", sanktuarium św. Jana Pawła II w Gdańsku-Zaspie i duszpasterstwo parafialne bazyliki Mariackiej.