Homilię wygłosił ks. kan. Łukasz Osiński, notariusz gdańskiej kurii. - Medytacja słowa, które otrzymujemy dziś w czasie liturgii, prowadzi do odkrycia i pogłębienia myśli nad motywem otwartości. Księga Tobiasza ukazuje nam uzdrowienie wzroku - otwartość fizyczną. Natomiast w Ewangelii Jezus pyta uczonych w Piśmie o ich wiarę - dlaczego nie przyjmują prawdy, że jest Synem Bożym? Zatem otwartość na słowo Boże i działanie Ducha Świętego odnosi do naszej relacji, która wypływa z wiary - powiedział.

Kaznodzieja przypomniał, że bez pomocy Ducha Świętego nikt może powiedzieć, iż Panem jego życia jest Jezus. - Po zmartwychwstaniu uczniowie, którzy są pełni obaw i lęku, spotykają Jezusa, który ich uwalnia i uzdrawia. Kiedy uczeni w Piśmie i faryzeusze próbują pochwycić Jezusa w mowie, On wykazuje, że niektórzy z nich w myśleniu blisko są królestwa Bożego. Ale to dalej brak wiary i upór nie pozwalają im otworzyć się na słowo Boże i działanie Ducha. Uczniowie uciekający do Emaus dopiero, gdy Jezus wyjaśnił im Pisma i przeżywa z nimi Eucharystię, zaczynają wszystko rozumieć i zmieniają swoją postawę - powracają do siebie - zaznaczył ks. Łukasz.

- Niech słowo Boże porusza dzisiaj nasze serca i przyczynia się do otwartości, byśmy usłyszeli od Jezusa: "Effatha", abyśmy dzięki naszej wierze mogli wyśpiewywać Bogu hymn wdzięczności. Do tego uzdalnia nas Duch Święty, a liturgia odnosi nas do momentu przyrzeczeń chrzcielnych, kapłańskich, zakonnych, do dnia sakry biskupiej. Wtedy odczytujemy naszą drogę powołania. Zatem czy słowo, które dostajemy od samego Boga, otwiera nasze serce, czy prowadzi do głębokiego spotkania z Jezusem? Jeśli nawet w sercu pojawiają się lęk i obawa, to Bóg posyła swojego anioła, który zapewnia, że dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych i prowadzi nas drogami zbawienia. Niech więc Duch Święty umocni naszą wiarę i podążanie za Jezusem, Synem Bożym - podkreślił ks. Osiński.

Pod koniec Mszy św. przedstawiciele wiernych, kapłanów i osób życia konsekrowanego złożyli metropolicie okolicznościowe życzenia. Arcybiskup Wojda podziękował zgromadzonym za obecność i modlitwę. - To piękne doświadczenie, kiedy jesteśmy razem wokół ołtarza Pańskiego i staramy się naszym życiem oddawać cześć Bogu, a jednocześnie karmić się Jego Ciałem po to, aby iść i głosić Ewangelię. W ten sposób realizujemy nasze powołanie. Od czasu do czasu usłyszymy też dobre słowo, tak jak dzisiaj. Dziękuję za wspólne świętowanie. To nie jest wielki jubileusz, ale mała rocznica. Proszę też o dalszą modlitwę, bo to duchowe wsparcie bardzo pomaga - powiedział.

Tadeusz Wojda urodził się 29 stycznia 1957 r. w Kowali na Kielecczyźnie. W 1976 r. wstąpił do Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego (księża pallotyni). 12 kwietnia 2017 r. papież Franciszek mianował go arcybiskupem metropolitą białostockim. Sakrę biskupią ks. Wojda przyjął w archikatedrze białostockiej 10 czerwca 2017 r. z rąk kard. Fernanda Filoniego, prefekta Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Współkonsekratorami byli abp Edward Ozorowski oraz abp Henryk Hoser SAC. 2 marca 2021 r. abp Wojda został metropolitą gdańskim. Mottem jego posługi biskupiej są słowa z Ewangelii według św. Marka (13,10): "Oportet praedicari Evangelium" (Aby była głoszona Ewangelia).