– Wszyscy odnajdujemy się w Piotrze, bo nieobce są nam morze, praca rybaka, zmagania z sieciami. Ta nasza zatoka i pobliskie morze, jak dla Piotra Jezioro Galilejskie, były i są dla wielu tutejszych mieszkańców miejscem pracy, utrzymania, realizacji życiowych planów – mówił metropolita w porcie.
Arcybiskup Tadeusz Wojda w sobotę 24 czerwca wypłynął wraz z rybakami i wiernymi na Zatokę Pucką. Na nabożeństwo na tzw. Głębince wyruszyły łodzie, kutry, tradycyjne kaszubskie pomeranki z portów półwyspu i dalszych przystani. – Przypłynęliśmy tu, by modlić się za tych, którzy tutaj oddali swoje życie. Wspominamy ich i wierzymy, że ten Chrystus, który rozumiał, czym jest morze, przyjął ich już do swojej chwały i doprowadził do wiecznej radości – mówił metropolita gdański.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.