Pątnicy z archidiecezji gdańskiej po raz 21. dotarli na rowerach przed oblicze Pani Jasnogórskiej. W sobotę wieczorem 15 lipca w kaplicy Cudownego Obrazu wzięli udział w Mszy św. na zakończenie swojej wyprawy.
Z gdańskiej Żabianki na Jasną Górę przejechali ponad 600 km. W drogę ruszyli w poniedziałek 10 lipca. W drogę pielgrzymów wyprawił bp Piotr Przyborek, który na liturgię przybył... na hulajnodze. W homilii biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej mówił o pielgrzymkach Pana Jezusa. – Niech wzorem w pielgrzymowaniu dla Was będzie Pan Jezus. On też wielokrotnie pielgrzymował do świętego miasta – Jerozolimy. Wy także udajecie się do świętego miejsca, na Jasną Górę, po to, by uwielbić Pana Boga – mówił.
Kolejne dni w drodze odmierzały przystanki na noclegi – Lipinki, Brzoza Bydgoska, Ślesin, Turek i Wieluń. Po drodze rowerowi pielgrzymi tradycyjnie odwiedzili m.in. sanktuarium w Licheniu.
Na trasę wyruszyło z Gdańska 75 pielgrzymów, wśród których dominowały osoby w średnim wieku. Najstarszy uczestnik to pan Tadeusz, pielgrzymkowy weteran – to jego 15. wyprawa na Jasną Górę, skończył 78 lat. Najmłodsza rowerzystka ma 17 lat.
Przewodnikami i duszpasterzami byli ks. Wojciech Lange, ks. Krzysztof Hapka i ks. Michał Zegarski, zapaleni rowerzyści.
Każdy dzień rozpoczynała Msza św., a kończył Apel Jasnogórski. Na trasie również towarzyszyła im modlitwa; w południe odmawiali Anioł Pański, a o godz. 15 – Koronkę do Miłosierdzia Bożego. – W tym roku wyszła nam też naprzeciw Pani Jasnogórska, która pielgrzymuje w parafiach diecezji włocławskiej Więc pierwsze spotkanie z nią mieliśmy już na trasie – dodaje ks. W. Lange.
Na Jasną Górę dojechali w sobotę 15 lipca. Tam duszpasterze gdańskiej wyprawy odprawili o godz. 18.30 uroczystą Mszę św. w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Liturgii przewodniczył ks. Wojciech Lange, który wygłosił też homilię. - Przypomniałem, że pielgrzymka to dawanie świadectwa. Zewnętrznie naszą wiarę i trud pielgrzymowania opisywały emblematy, znaki. Ale w drogę ruszyliśmy też z potrzeby wewnętrznego świadectwa, którym chcieliśmy się dzielić z wszystkimi. To umocnienie naszej wiary powinno promieniować na innych, szczególnie w dzisiejszym świecie, gdzie w większości przypadków takie świadectwa spotykają się, w najlepszym wypadku, z obojętnością, jeśli nie atakami. Jestem przekonany, że nasza pielgrzymka budowała odwagę do wiary w życiu i zaufanie do Pana Boga. Dziękowaliśmy też za doświadczenie Bożej opieki, której doznawaliśmy przez te dni – mówił ks. Wojciech Lange po zakończeniu Mszy św. Po godz. 20 pielgrzymi ruszyli w drogę powrotną do Gdańska autokarem.
Więcej o pielgrzymce na rowerach w numerze 29. "Gościa Gdańskiego" na 23 lipca.