W uroczystość Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe metropolita gdański przewodniczył Mszy św. odpustowej w kaplicy domu propedeutycznego na gdańskiej Oruni. Tam do kapłaństwa przygotowują się klerycy pierwszego roku gdańskiego i toruńskiego seminarium duchownego.
W homilii metropolita nawiązał do Matki Bożej z Guadalupe. - To chyba jedno z najważniejszych sanktuariów maryjnych na całym świecie. W ostatnich dniach do tego miejsca przez praktycznie cały tydzień przybywają pielgrzymi nie tylko z Meksyku, ale też z innych krajów. Miliony ludzi chcą się odwdzięczyć się za Jej opiekę i obecność w tym miejscu - tłumaczył abp Wojda.
Przypomniał też, że w wymiarze historycznym o roli Maryi mówiło pierwsze czytanie o wygnaniu z raju. - To jeden z największych dramatów człowieka opisanych w słowie Bożym. Raj, który opisuje Księga Rodzaju, ta harmonia, w której Bóg stworzył cały świat, a w nimi człowieka, została w pewnym momencie zniszczona przez nieposłuszeństwo pierwszych rodziców. Wiemy, że relacja człowieka z Bogiem była relacją naturalną. Człowiek mógł nieustanie rozmawiać z Nim, być w Jego obecności, cieszył się nią. Z chwilą grzechu człowiek się ukrył. Nie chciał już widzieć Boga, nie chciał z Nim rozmawiać. Pojawiła się w nim postawa, która zaprzeczała tej harmonii. Ale Bóg nie godził się z tym, co się stało. Dlatego od samego początku zapowiada, że pośle swojego Syna, który przywróci sytuację człowieka do tych początków. To jest zapowiedź przyjścia Maryi, zapowiedź macierzyństwa Maryi i zapowiedź narodzenia Jezusa Chrystusa - dodał kaznodzieja.
Nawiązał także do Ewangelii według św. Mateusza. - Maryja wychodzi do Syna, bo chce właśnie w ten sposób powiedzieć, że Ona przychodzi, aby Go otaczać tym macierzyństwem duchowym. To odnosi się także do nas. Lubimy również do Niej powracać. Wiemy, że jest naszą Matką. Dlatego nieustannie Ją prosimy. Dlatego nieustannie do Niej przychodzimy i zwierzamy się Jej z naszych spraw, trudności, prosząc, by nas wspierała i jednocześnie by nas prowadziła do swojego Syna - mówił abp Wojda.
- Dzisiaj, kiedy przeżywamy naszą uroczystość, powinniśmy stawiać sobie też pytanie, jak mamy przeżywać to macierzyństwo Maryi, jak mamy czuć się dziećmi Bożymi, dziećmi Maryi. Myślę, że nie możemy nie dotknąć tu misji św. Wojciecha, który nam tę wiarę przekazał. Rozpoczęliśmy peregrynację jego relikwii i przygotowujemy się do przeżywania roku jubileuszowego. To okazja, by prosić o dar zrozumienia macierzyństwa Maryi i jednocześnie zrozumienia, jak powinna wyglądać nasza wiara. To także ewangelizacja. To nasza misja, misja osób konsekrowanych, którą poznajecie w formacji seminaryjnej - zakończył kaznodzieja.
Odpust w domu propedeutycznym GSD odbywa się już kolejny rok. W 2021 r. metropolita gdański ogłosił Najświętszą Maryję Pannę patronką domu oraz erygował kaplicę domową pw. Niepokalanego Poczęcia NMP.