W parafii pw. Chrystusa Zbawiciela w Gdańsku- -Osowej w niedzielę 19 maja odprawiona została dziękczynna Eucharystia z okazji 60. rocznicy święceń pierwszego proboszcza parafii.
Mszę św. wraz z jubilatem koncelebrowali jego przyjaciele – ks. kan. Czesław Jakusz-Gostomski i ks. prał. Henryk Lew Kiedrowski. W liturgii uczestniczyło także wielu księży. Homilię wygłosił bp Wiesław Szlachetka, który właśnie w parafii Chrystusa Zbawiciela, pod okiem jubilata, 38 lat temu rozpoczynał kapłańską drogę. Podkreślił, że wszystkie funkcje i zadania, jakie spełniane są na świecie – chociaż są bardzo pożyteczne – dotyczą jednak tylko troski o życie doczesne, a to, co daje kapłaństwo, ma wartość nieskończoną. – O tym wszystkim pamięta nasz dostojny jubilat, ks. Henryk, którego jeszcze na długo przed sześćdziesięciu laty Pan Jezus zapytał: „Czy miłujesz Mnie?”. A on odpowiedział: „Panie, Ty wiesz, że Cię miłuję”. I wtedy usłyszał: „Pójdź za mną”. Bez zawahania wstał i poszedł za Jezusem. Przyjmując święcenia, został włączony w Jego kapłaństwo, którego zadania wiernie wypełnia po dziś dzień, w trosce o to, „aby nikt nie zginął, lecz aby każdy miał życie wieczne”. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że zadania wynikające z przyjętych święceń kapłańskich to najważniejsze zadania pod słońcem. I to właśnie jest źródłem jego radości, której nigdy mu nie brakuje – zaakcentował bp Szlachetka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.