W kościele pw. św. Franciszka z Asyżu w sobotę 17 sierpnia rozpoczęły się uroczystości w 40. rocznicę zamordowania bł. Jerzego Popiełuszki. Dzięki konferencji zorganizowanej przez gdański IPN można było poznać gdańskie wątki życiorysu kapłana.
Miejsce spotkania było nieprzypadkowe. Od lat w świątyni na gdańskim Emaus kwitnie kult męczennika - znajdują się tu jego relikwie, parafia przyjęła krzyż od grobu ks. Jerzego, działają też czciciele kapłana. W sobotni wieczór uroczystości rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Wiesława Szlachetki. W liturgii uczestniczyli też kapłani parafialni na czele z proboszczem ks. kan. Jackiem Taborem oraz zakonni, wśród nich ks. Jarosław Wąsowicz SDB, badacz gdańskich wątków historycznych związanych z bł. ks. Jerzym.
Powitanie przez ks. kan. Jacka Tabora_Emaus 17 sierpnia 2024Do świątyni przybyli też działacze NSZZ "Solidarność", na czele z Krzysztofem Doślą, przewodniczącym Regionu Gdańskiego, radni, przedstawiciele Rodziny Katyńskiej oraz Federacji Młodzieży Walczącej. Byli też parafianie i wierni dla których postać męczennika jest ważna. - Pamiętam jak w naszym rodzinnym domu przeżywaliśmy jego śmierć, szczególnie rodziców głęboko to zraniło. Byli zaangażowani w ruch Solidarności, nieraz uczestniczyli w Mszach św., które sprawował ks. Jerzy w kościele św. Brygidy. Ten kult, modlitwa do patrona Solidarności, jest wciąż żywa w naszej rodzinie, także w najmłodszym pokoleniu - mówi pan Andrzej, który na uroczystości przyjechał z gdańskiej Oliwy.
Homilię wygłosił biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej. W kontekście rozważań o darze Eucharystii, przypomniał o księdzu Jerzym. - Rozeznał wolę Pana na tamten czas, w którym przyszło mu pełnić posługę kapłańską. A był to czas panoszenia się komunistycznej ideologii, która wyrosła z marksizmu; był to czas stanu wojennego, czas internowań, czas prześladowań, czas zadawania śmierci niewinnym ludziom, czas pogardy, czas łamania sumień. Ale był to też czas rodzenia się tu, na polskim Wybrzeżu, Solidarności, z Chrystusowych słów: ”jeden drugiego brzemiona noście”, odczytanych mądrością serca ludzi pracy - mówił.
Przemówienie Waldemara Szulca, zastępcy dyr. gdańskiego IPN_Emaus 17 sierpnia 2024Kaznodzieja nawiązał też do męczeństwa kapłana. - Wielokrotnie przeczuwał, że będzie musiał złożyć najwyższą ofiarę. Ale się nie przestraszył, nie zdezerterował. To jego świadectwo krwi przyczyniło się do tego, że owa ewangeliczna idea solidarności przyniosła wspaniałe owoce, a przede wszystkim wolność. Ksiądz Jerzy został zabity, ale nie pokonany - dodał.
Biskup Wiesław mówił też o dniu dzisiejszym w Polsce, która ”zdradziła ideały, którym ks. Jerzy Popiełuszko poświęcił swoje życie”. Nawiązał też do słów ks. Jerzego poświęconych wychowaniu dzieci i młodzieży w duchu ateizmu. - To działanie sprzed 40 laty znów zaczyna być wdrażane w naszą polską rzeczywistość, tym razem nie przez narzucanie przez jakiś obcy system, ale na drodze wyboru dokonanego przez większą część naszego narodu, w tym także wielu naiwnych katolików, zaślepionych neomarksistowską ideologią - wskazał.
Po zakończeniu liturgii w kościele rozpoczęła się konferencja historyczna przygotowana przez gdański IPN. Historyk Daniel Gucewicz zaprosił do rozmowy ks. Jarosława Wąsowicza SDB, historyka i autora publikacji o gdańskich wątkach w historii życia ks. Jerzego oraz Andrzeja Adamczyka, jednego z założycieli bractwa Oblatów św. Brygidy, które powstało m.in. z inspiracji postacią męczennika.
Fragment konferencji IPN. Emaus 17 sierpnia 2024Ksiądz Jarosław Wąsowicz, oprócz historycznych wydarzeń związanych z obecnością ks. Jerzego w Gdańsku, przypomniał też, jak uczczono pamięć zamordowanego. - W wielu szkołach średnich odbywały się przerwy ciszy. W kościele św. Brygidy każdego 19. dnia miesiąca na Mszy św., a potem wieczorze wspomnień, gromadzili się uczniowie. Postać męczennika była też żywa w sercach kibiców gdańskiej Lechii, którzy uczestniczyli wielokrotnie w pielgrzymkach do grobu kapłana. Dzięki ks. Jerzemu narodziła się idea ogólnopolskiej pielgrzymki kibiców na Jasną Górę, która od wielu lat łączy wszystkich fanów piłkarskich klubów Polski - mówił.
Andrzej Adamczyk wspominał historię działań oblatów św. Brygidy. Ich udział w uroczystościach pogrzebu ks. Jerzego, a także w kultywowaniu pamięci o zamordowanym kapłanie. - W wielu zakładach pracy na Wybrzeżu, na wieść o tragicznym wydarzeniu, spontanicznie organizowano przerwy w pracy - dodał. W podziękowaniach ks. kanonik Jacek Tabor, proboszcz parafii, zaznaczył, że IPN realizuje misję pamięci o ks. Jerzym, a konferencja o kapłanie dała wszystkim okazję do usłyszenia ”o faktach mało znanych lub wręcz nieznanych”.