W auli św. Jana Pawła II w Gdańsku-Oliwie 31 sierpnia odbyła się dwunasta edycja konferencji tylko dla pań. W wydarzenie wprowadziła Eucharystia w archikatedrze oliwskiej.
Spotkanie odbyło się pod hasłem "Archipelag serca, czyli o poczuciu własnej wartości". W homilii bp Wiesław Szlachetka nawiązał do odczytanej przypowieści o talentach. - Za pomocą tej przypowieści Pan Jezus uczy nas o królestwie Bożym, do którego wszyscy jesteśmy zaproszeni. Królestwo Boże to nasza przyszłość, nasza wieczność, ale to królestwo może też - w jakiejś mierze - pojawiać się już dziś wśród nas pod warunkiem, że okazujemy posłuszeństwo swemu Panu - zaznaczył hierarcha.
Biskup pomocniczy podkreślił, że każdy z nas otrzymał jakieś talenty, by nimi pracować dla zbawienia. - Pan Jezus ceni sobie bardziej takiego chrześcijanina, który włącza się w pracę w Kościele - w dzieła duszpasterskie, charytatywne, we wspólnoty, które działają w parafii, niż takiego, który mówi: jestem wierzący, ale nie praktykujący - tłumaczył.
- Nawet gdy ktoś, kto przy pracy w Kościele pobrudzi się, a nawet gdy straci reputację, dobre imię, to i tak Pan Jezus ceni go bardziej niż tego, który wiarę wyznaje w białych rękawiczkach, stoi obok i krytykuje wszystko. Bóg nie oczekuje od nas jakiegoś profesjonalizmu, jakichś dzieł ponad nasze możliwości, ale pragnie abyśmy starali się wykorzystać talenty, którymi nas obdarował, a przynajmniej nie byli wobec tych talentów obojętni - powiedział bp Szlachetka.
Kaznodzieja zwrócił się do zebranych kobiet. - Dysponujecie talentem, którego nie mają mężczyźni. Jest to talent kobiecości. Bije w was kobiece serce. A świat potrzebuje kobiecego serca. Zwłaszcza dzisiaj, gdy na wielką skalę wkrada się bezduszność i egoizm, a liberalny feminizm i ideologia gender próbują zniekształcić pojęcie płci, małżeństwa, rodziny - dodał biskup pomocniczy.
- Ideologia gender, pod pretekstem równości wniesie do świata tak potworną dyskryminację, której teraz nawet nie potrafimy sobie wyobrazić. Zaś promocja zmiany płci już od 16. roku życia, ze względu na modę czy nazywanie związków homoseksualnych małżeństwem i umożliwianiem im adopcji dzieci, nie licząc się z prawami tych dzieci, to aberracja, która zmieni życie w zamęt i chaos - powiedział kapłan.
- Tak jak narodowy socjalizm pod pretekstem troski o czystość rasy zbudował fabryki śmierci, a komunizm pod pretekstem równości społecznej zniweczył ludzką godność, tak ideologia gender, która również zaczyna się na pozór niewinnie, jak grzech pierworodny, wygeneruje ogrom zła, które trzeba będzie długo sprzątać. Drogie Panie, jakże dziś świat potrzebuje kobiecego serca, jego wrażliwości i mądrości. Niech Duch Święty pomaga wam odkrywać bogactwo talentu kobiecości, w którym jest nadzieja dla świata - zakończył bp Wiesław.
Po liturgii w auli św. Jana Pawła II odbyła się konferencja. Pierwszą prelegentką była Monika Wieczorek-Bańka, pedagog i psychoterapeuta. Opowiadała o poszukiwaniu własnej wartości. Podkreśliła, że Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. Zachęcała kobiety do poszukiwania ukrytego skarbu własnej wartości. Tłumaczyła, że droga ta prowadzi przez trudne doświadczenia, ale z Bożą łaską warto współpracować.
Jako druga wystąpiła Natalia Surzyn, która swoją podróż ku samorozwojowi rozpoczęła kilka lat temu. Po latach życia w biegu, wypełnionego obowiązkami zawodowymi i rodzinnymi, poczuła, że czegoś jej brakuje. Choć miała stabilną pracę i kochającą rodzinę, wewnętrznie czuła, że w życiu chodzi o coś więcej. Dziś pomaga kobietom, aby znalazły odwagę do bycia autentyczną i pełną życia. Tworzy własny program coachingowy, w którym dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem, pomagając innym odnaleźć wewnętrzną równowagę i spełnienie. Jej misją jest stworzenie społeczności wspierającej kobiety, które wzajemnie się inspirują i motywują do działania, dążą do realizacji swoich marzeń i celów.
Konferencję zakończyła prelekcja Moniki Hoffman-Piszory - "kobiety petardy" jak określają ją organizatorzy. Żona, mama, autorka książek, kobieta przedsiębiorcza i nagradzana influencerka określa swoje życie tak: "Kiedy nie masz planów na macierzyństwo, bo raczej impreza i yolo, a za kilka - niewiele - lat jesteś żoną i mamą… 5 dzieci. A wśród tej piątki dwójka z zespołem Downa. A wśród tej dwójki - jedno adoptowane… Brzmi jak scenariusz na film? Raczej!".
Dzień Kobiet jest cyklicznym wydarzeniem organizowanym przez Martę i Stanisława Jędrzejewskich, Ludzi Pełnych Życia. W 12. edycji konferencji dla pań wzięło udział kilkaset kobiet. Więcej o projekcie TUTAJ.