W sobotę 30 listopada abp Tadeusz Wojda SAC uroczystymi Nieszporami o godz. 19 w archikatedrze oliwskiej rozpoczął Adwent. Była to zarazem inauguracja Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom.
Adwentowa liturgia otwierająca nowy rok liturgiczny zgromadziła w Gdańsku-Oliwie ponad 100 wiernych oraz kilkunastu księży. Uczestniczyli w niej także moderatorzy Gdańskiego Seminarium Duchownego wraz z alumnami. Udział ks. Grzegorza Frydy, reprezentującego Kościół ewangelicko-augsburski, oraz ks. Sebastiana Niedźwiedzińskiego, prezbitera Kościoła ewangelicko-metodystycznego, nadał nieszporom wymiar ekumeniczny. – Tradycją wielu lat jest, że pierwsze nieszpory adwentowe celebrujemy w duchu ekumenicznym razem z przedstawicielami bratnich Kościołów. Przeżywamy je razem, bo łączy nas ten sam Chrystus i ta sama wiara, łączy nas to samo pragnienie, aby przygotować się na spotkanie z Jezusem Chrystusem. Ta świeca, którą zapaliliśmy i którą przekazaliśmy bratnim Kościołom, symbolizuje właśnie to nasze pragnienie, abyśmy wspólnie kroczyli, abyśmy wspólnie wyznawali tego samego Pana i abyśmy przygotowywali nasze serca na spotkanie z Nim, kiedy narodzi się w Betlejem – podkreślił metropolita gdański.
Arcybiskup Wojda pobłogosławił adwentowy wieniec i uroczyście zapalił na nim pierwszą świecę. Od niej światło otrzymali wszyscy obecni w archikatedrze. Trzymając zapalone świece, odśpiewano pieśń „Radosna Światłości”. Pierwsze adwentowe nieszpory były też okazją do zainaugurowania Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, które w tym roku obchodzi 30-lecie swojej obecności na polskich bożonarodzeniowych stołach podczas rodzinnych spotkań. Coroczna ogólnopolska akcja charytatywna organizowana jest przez katolicką Caritas, ewangelicką Diakonię oraz prawosławny Eleos. Metropolita gdański w symboliczny sposób przekazał świece przedstawicielom Caritas Archidiecezji Gdańskiej i Diakonii.
W homilii abp Wojda wyjaśniał, na czym polega adwentowe czuwanie, do którego liturgia tego okresu wzywa człowieka wierzącego. – Dzisiaj chcemy się zapytać, co znaczy czuwać. Czuwać to znaczy wyciszyć swoje serce i pozwolić, żeby Chrystus odnalazł do niego drogę. Czuwać to znaczy zacząć modlić się. To przede wszystkim otworzyć na oścież drzwi naszego serca, aby najpierw je wyciszyć, oczyścić i pozwolić, żeby Chrystus w nim zamieszkał. Czuwać to znaczy wsłuchać się w Jego słowo, które jest jak miecz obosieczny i potrafi dokonać wielkich dzieł w naszym sercu – zaznaczył metropolita.
Pasterz mówił też o tym, czym jest adwent i w jaki sposób można przeżyć go owocnie. – Ten czas adwentu powinniśmy przeżywać, pochylając się nad słowem, pozwalając mu, aby ono przeniknęło do naszego serca, aby ono było dla nas światłem, drogowskazem, aby nas ono zapraszało, ale też stawiało ważne pytania – podkreślił. – Adwentu nie możemy przeżyć biernie. Mamy go przeżyć czynnie. To znaczy pozwolić się ponieść tej miłości, którą Jezus Chrystus nam nieustannie przekazuje i która sprawia, że szukamy Go, by od Niego uczyć się prawdziwej postawy chrześcijańskiej. Dlatego trzeba to słowo medytować, trzeba nad nim się pochylać – i to nie tylko wtedy, kiedy czytamy je bądź słuchamy go w czasie Eucharystii – dodał abp Wojda.
Metropolita gdański tłumaczył, że ważna jest również miłosierna postawa wobec innych ludzi.– Czuwać to znaczy dostrzec drugiego człowieka. To przede wszystkim zauważyć go w jego potrzebie, to wyciągnąć ku niemu naszą przyjazną dłoń. Czuwać to znaczy patrzeć tak jak Chrystus na tych wszystkich, którzy są wokół nas, aby przychodzić im z każdą formą pomocy. Ta świeca, którą dzisiaj zapaliliśmy, ma nam rozświetlać drogę ku tym, którzy tej pomocy oczekują – podkreślił pasterz.
Arcybiskup Wojda wyjaśniał także, że dla chrześcijanina ważne powinno być także poczucie misji niesienia innym Ewangelii. – Czuwać to znaczy także zabrać Chrystusa ze sobą i iść, aby głosić Dobrą Nowinę, poczynając od naszych rodzin. Iść ku tym wszystkim, którzy są z dala od Kościoła, którzy nie wierzą jeszcze w Jezusa Chrystusa, bądź z takich czy innych przyczyn Go opuścili, odwrócili się od Niego – może nawet i z naszej przyczyny. Czuwać to znaczy nieść im tę radość Dobrej Nowiny, którą pozostawił nam Jezus Chrystus, abyśmy nią żyli i abyśmy nią się dzielili z dzisiejszym światem – powiedział metropolita gdański.