Przypadająca 22 grudnia ostatnia niedziela Adwentu była dla wspólnoty Gdańskiego Seminarium Duchownego dniem wigilijnego spotkania.
Bożonarodzeniowe spotkanie zgromadziło wiele osób związanych z GSD – gdańskich biskupów, na czele z abp. Tadeuszem Wojdą, wykładowców duchownych i świeckich, pracowników seminarium, Kurii Metropolitalnej Gdańskiej i Gdańskiego Trybunału Metropolitalnego, przedstawicieli Caritas AG i mediów, a także przyjaciół i dobroczyńców seminaryjnej wspólnoty.
O godz. 17, po krótkim powitaniu przybyłych gości, w pocysterskim refektarzu rozpoczęły się jasełka, zgodnie z tradycją przygotowane przez najmłodszych alumnów z roku propedeutycznego, wspólnego dla archidiecezji gdańskiej i diecezji toruńskiej.
Po przedstawieniu głos zabrał ks. dr Krzysztof Szerszeń, rektor GSD. – Święta Bożego Narodzenia to czas szczególny, czas pełen uroku, otulony wielką niezwykłością, a zarazem wrażliwą prostotą. To czas zacieśniania więzi rodzinnych i przyjacielskich, czas radowania się z bycia razem. Dobrze, że tu jesteście – powiedział kapłan. – Za chwilę podzielimy się opłatkiem, chlebem pokoju i nieba. Zwyczaj ten zapoczątkowała polska szlachta, nadając gestowi łamania chleba wymiar symboliczny – jest to znak braterstwa, pojednania, miłości, przyjaźni, a także pokoju. Niech piękno tradycji, piękno polskich kolęd będą dla nas dzisiaj pomocą w przeżywaniu świąt Narodzenia Pańskiego, a zbliżający się szczególny rok niech nam przyniesie pomyślność i wszelkie sukcesy twórcze i osobiste. Życzmy sobie, aby Bóg był prawdziwie z nami – dodał rektor GSD.
Następnie odczytano fragment z Ewangelii wg św. Łukasza mówiący o narodzeniu Jezusa. Refleksję na temat Bożego słowa podjął metropolita gdański. – Na pewno jednym z pytań, które nam towarzyszą w tym czasie, jest to: czym jest rzeczywiście Boże Narodzenie i jak je przeżywać? Bóg zbliżył się na tyle do człowieka, aby człowiek mógł Go zobaczyć, dotknąć Go, zaprosić i przyjąć do swojego życia, i razem z Nim rozpocząć nową drogę, która będzie przez wieki prowadzić aż do ostatecznego spotkania. Ona się jeszcze nie skończyła – powiedział abp Wojda.
– Dlatego tak ważne jest to pytanie, jak przeżywać Boże Narodzenie. Jak ono powinno nas przemieniać i dotykać, abyśmy mogli rzeczywiście z tym Bogiem realizować pokój Boży w naszym sercu i byśmy z Bogiem mogli iść aż do ostatecznego spotkania, które kiedyś dokona się na ziemi? Dlatego na tej drodze składamy sobie życzenia i pragniemy, aby to, co wypowiadamy ustami, stało się rzeczywiście naszym codziennym życiem opartym na miłości Bożej, na pokoju Bożym, na wzajemnym poszanowaniu, na wzajemnej dobroci, na braterstwie – podkreślił pasterz.
Metropolita gdański złożył także bożonarodzeniowe życzenia. – Spotkanie z Jezusem ma moc i siłę do tego, aby nasze życie przemieniać. Niech więc Jezus, który narodził się i nieustannie przychodzi do nas, zamieszka na stałe w naszym sercu, w naszym życiu. Niech nas przemienia i umacnia na tej drodze, niech czyni nas bliższymi sobie, byśmy tworzyli wspólnotę między sobą i razem z Nim. Niech to będzie nasze Boże Narodzenie – razem z Nim i umocnieni Nim. I tego życzę wszystkim dzisiaj z całego serca – zakończył abp Tadeusz.
Po podzieleniu się opłatkiem i złożeniu świątecznych życzeń nastąpiła kolejna część spotkania – uroczysta kolacja w seminaryjnym refektarzu przy śpiewie kolęd i pastorałek.