W ramach trwającego tygodnia ekumenicznego odbyło się nabożeństwo w Kościele ewangelicko-metodystycznym w Gdańsku.
Miejscem kolejnego ekumenicznego spotkania była kaplica Emanuela w gdańskim Wrzeszczu, która wypełniła się do ostatniego miejsca. We wspólnej modlitwie wzięli udział przedstawiciele Kościołów ewangelicko-augsburskiego, prawosławnego i rzymskokatolickiego, w tym siostry brygidki oraz klerycy Gdańskiego Seminarium Duchownego, a także wierni z trójmiejskiej diaspory ewangelicko-reformowanej.
Modlitwę poprowadził ks. Sebastian Niedźwiedziński, który na wstępie podziękował wszystkim za przybycie. - Jezus powiedział do mnie: "Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto wierzy we Mnie, choćby i umarł, będzie żył. I każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?". To pytanie jest hasłem tegorocznej modlitwy o jedność chrześcijan i także słowami powitania wszystkich tutaj zgromadzonych. Serdecznie witam wszystkie osoby, które tutaj przybyły, braci i siostry w Chrystusie Jezusie - mówił ks. Niedźwiedziński.
TMoCh2025 - Kościół ewangelicko-metodystyczny - ks. Sebastian Niedźwiedziński wprowadzenieKazanie wygłosił ks. mitrat Dariusz Jóźwik z Kościoła prawosławnego. - Zebraliśmy się dzisiaj, w Tygodniu Modlitwy o Jedność Chrześcijan, aby wspólnie wznieść modlitwę. Wszyscy jesteśmy powołani do jednego - do powrotu do domu Ojca. Kiedy zbieramy się wspólnie na modlitwie, należy zawsze zadać sobie pytanie: "Dlaczego przyszliśmy w to jedno miejsce"? Co nas przywiodło do tego, aby - nie zważając na różnice nas dzielące - wnieść nasze gorliwe modlitwy do Boga? Czy jest to podyktowane obowiązkiem, czy jest to raczej wyraz naszej wiary w jedynego Boga - Boga, w którego wszyscy wierzymy, choć w różny sposób wyznajemy? - mówił kaznodzieja. - Czy stanowi to dla nas problem, że jesteśmy różni? Czy raczej korzystamy z tego bogactwa różnorodności w celu lepszego poznania drogi wiodącej do królestwa Bożego? "Zapewniam też was, że jeśliby dwaj spośród was na ziemi uzgodnili coś, o co chcieliby prosić mojego Ojca w niebie, On spełni ich prośbę. Bo gdzie dwaj lub trzej gromadzą się w moje imię, tam jestem pośród nich" - słyszeliśmy słowa Jezusa w Ewangelii. Ta Ewangelia, bracia i siostry, mówi nam o wierze danej człowiekowi, który dzieli się tą radością z innymi. Bo dwoje lub troje stanowią już braci i siostry, i początek Kościoła. A tam, gdzie jest Kościół, tam jest i wiara. Tak, jak apostołowie, którzy zebrali się od początku i rozpoczęli misję, jaką było głoszenie Chrystusa Zmartwychwstałego. Jednak gdy rozpoczęli tę misję, rozpoczęli też i nauczanie. Nauczanie o wierze w Boga jedynego w Trójcy - podkreślił ks. Jóźwik.
TMoCh2025 - Kościół ewangelicko-metodystyczny - ks. mitrat Dariusz Jóźwik, kazanie.Nawiązał do treści wyznania wiary. - Śpiewamy to nicejsko-konstantynopolitańskie wyznanie wiary. Jest to symbol wiary, który powinien pozostać w pamięci ludzi na wypadek, gdyby zostali pozbawieni wszystkiego, nawet tekstu pisanego. Symbol ten jest niezwykle ważny dla całego Kościoła chrześcijańskiego. Każdy chrześcijanin powinien znać je na pamięć i rozumieć jego znaczenie. Dlatego dla tych, którzy przygotowują się do przyjęcia sakramentu chrztu, dla tych, którzy zostali ochrzczeni w dzieciństwie, ale nie uczęszczali do kościoła, dla tych, którzy chcą zapoznać się z podstawami wiary chrześcijańskiej, dla tych, którzy chcą znać podstawy kultury światowej i europejskiej wypływające z chrześcijaństwa, konieczna jest znajomość głównych punktów i istoty nicejsko-konstantynopolitańskiego wyznania wiary - podkreślił.
- Znajomość tego fundamentalnego symbolu jest również niezbędna dla historyków, literatów, znawców, historyków sztuki, pisarzy, poetów i ludzi różnych specjalności i twórczości, pracujących w różnych dziedzinach humanistyki. Bo nie ma człowieka całkowicie niewierzącego, ponieważ duch ludzki jest zaprogramowany w dążeniu do poznania rzeczy najwyższych, czyli Boga. Historia XX w. udowodniła nam to z niezwykłą jasnością. Człowiek, który nie ma pojęcia o Bogu, prędzej czy później wiarę w Boga zamienił w wiarę w postęp i zamiast niej będzie miał ideologię - wyjaśnił ks. Jóźwik.
TMoCh2025 - Kościół ewangelicko-metodystyczny - modlitwa pastorska (Didache II wiek)- Wiara jest zatem dążeniem człowieka do odnalezienia najwyższego sensu istnienia i jego akceptacji. Co więcej, wiara jest stanem ducha ludzkiego, który osiąga się poprzez postrzeganie sensu istnienia. Jeżeli życie ma sens, warto je przeżyć. Kiedy sens życia ulega całkowitemu zniszczeniu, to tak jakby wypadła z niego istota życia i człowiek umarł za życia. Istnieje wiara świadoma, taka jak wiara chrześcijańska. Ona rozumie, do czego człowiek dąży i dlaczego. Ona opowiada nam o jedynym Bogu Ojcu, wszechmocnym Stworzycielu nieba i ziemi. Oznacza to, że ziemia została stworzona w jakimś celu. Cała natura została stworzona w jakimś celu, a Bóg prowadzi zarówno człowieka, jak i życie do jakiegoś wyższego celu, gdyż każdy z nas został stworzony na obraz i podobieństwo Stwórcy - zakończył kaznodzieja.
Hasło tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan to: "Czy wierzysz w to?" (J 11,26). Materiały modlitewne zostały opracowane przez monastyczną wspólnotę Bose z Włoch.