Wystawione w Niedzielę Palmową przy kościele pw. Wniebowzięcia NMP Żukowskie Misterium Męki Pańskiej przyciągnęło setki osób, które poprzez uczestnictwo w teatralnym wydarzeniu, pragnęły głębiej wejść w obchody Wielkiego Tygodnia.
Odbywające się w Żukowie Misterium Męki Pańskiej od 11 lat rokrocznie staje się jednym z elementów obchodów Niedzieli Palmowej. Dziedziniec przy ponorbertańskim kościele i teren w pobliżu świątyni zamieniają się w scenę, na której upamiętnione zostają zbawcze wydarzenia sprzed 2 tysięcy lat.
Tegoroczne misterium nosiło tytuł: „Pieśń o cierpiącym Słudze”. Sceny ostatnich chwil życia Chrystusa przeplatane były wypowiedziami podopiecznych i pracowników Kartuskiego Hospicjum „Dom Nadziei”.
Zdrada Judasza– Chcemy odkrywać sens ludzkiego cierpienia w perspektywie cierpienia i krzyża Jezusa Chrystusa, żebyśmy my i ci, którzy w jakikolwiek sposób są udręczeni, cierpią i chorują, odnaleźli nadzieję, miłość, pokrzepienie i siłę do tego, żeby zmagać się z naszymi codziennymi krzyżami – powiedział na początku ks. Robert Jahns, proboszcz żukowskiej parafii pw. Wniebowzięcia NMP, gospodarz misterium, który wcielił się w postać Kajfasza.
Droga krzyżowa i chusta WeronikiJednym z widzów Żukowskiego Misterium Męki Pańskiej był bp Wiesław Szlachetka. – W tej męce, w tym krzyżu jest nasze odkupienie, odkupienie naszych win. Tu otwiera się źródło łaski zbawienia, do której najpełniejszy dostęp mamy poprzez Boże słowo i sakramenty – podkreślił pasterz na zakończenie misterium.
Ukrzyżowanie– Przyjmując Jego łaskę, napełniamy się życiem, które ukazało się w Nim w wielkanocny poranek. Ten dramat Golgoty prowadzi nas do tajemnicy zmartwychwstania, do zwycięstwa życia nad śmiercią. Bowiem to życie, które ukazało się w Jezusie, w Jego zmartwychwstaniu, jest darem dla nas – dodał bp Szlachetka.