Na jej grobie wciąż palą się znicze

Brutalnie pobita, bo broniła innych – 5 czerwca 1945 r. w Gdańsku zmarła s. Maria Charitina Fahl. Siostra katarzynka osłoniła własnym ciałem nowicjuszki przed sowieckimi żołnierzami. Wraz z nią w powojennej zawierusze życie oddały inne siostry.

W 1945 r. na terenach zajmowanych przez Armię Czerwoną życie straciły 102 katarzynki. Zginęły na Warmii, Powiślu, Pomorzu – w Ornecie, Lidzbarku, Kętrzynie, Olsztynie. Jedne zostały rozstrzelane, inne zagłodzone w bydlęcych wagonach wiozących je na Syberię. Wszystkie łączy jedno: nie uciekły w obliczu bezpośredniego zagrożenia życia. Zostały z chorymi, dziećmi, starcami. Do końca.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..