Na jej grobie wciąż palą się znicze

Brutalnie pobita, bo broniła innych – 5 czerwca 1945 r. w Gdańsku zmarła s. Maria Charitina Fahl. Siostra katarzynka osłoniła własnym ciałem nowicjuszki przed sowieckimi żołnierzami. Wraz z nią w powojennej zawierusze życie oddały inne siostry.

Piotr Piotrowski

|

Gość Gdański 22/2025

dodane 29.05.2025 00:00

W 1945 r. na terenach zajmowanych przez Armię Czerwoną życie straciły 102 katarzynki. Zginęły na Warmii, Powiślu, Pomorzu – w Ornecie, Lidzbarku, Kętrzynie, Olsztynie. Jedne zostały rozstrzelane, inne zagłodzone w bydlęcych wagonach wiozących je na Syberię. Wszystkie łączy jedno: nie uciekły w obliczu bezpośredniego zagrożenia życia. Zostały z chorymi, dziećmi, starcami. Do końca.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..