Projekt, którego pierwszy odcinek pojawił się właśnie na archidiecezjalnym kanale YouTube, to cykl świadectw prezentowanych z okazji jubileuszu 100. rocznicy powołania biskupstwa w Gdańsku. Jego bohaterami są osoby, które dzielą się swoim doświadczeniem wiary, opowiadają o działaniu i obecności Boga w ich życiu.
W pierwszym odcinku serii "100 na 100" przesłanie do wszystkich, którzy chcą wspólnie wyruszyć w tę drogę, w dniu Zesłania Ducha Świętego skierował abp Tadeusz Wojda SAC, metropolita gdański. - Czyż byłby lepszy czas na dzielenie się swoją wiarą niż ta właśnie uroczystość? Ten sam czas, kiedy apostołowie i świadkowie Chrystusa Zmartwychwstałego 2 tys. lat temu wyszli w świat z Ewangelią - mówi Andrzej Urbański, pomysłodawca projektu. Drugim odcinkiem, który ukaże się w najbliższą sobotę 14 czerwca, jest debata otwierająca cykl - odpowiada ona na pytania, co oznacza być świadkiem, kim są współcześni świadkowie i gdzie możemy ich spotkać, komu są potrzebni świadkowie i jakie mają znaczenie dla rozwoju współczesnego Kościoła. A w kolejną sobotę 21 czerwca odcinek z opowieścią Andrzeja Duffka, który mówi o wyjątkowym doświadczeniu, gdy choroba przeplata się ze śmiercią i życiem.
A. Urbański jest dziennikarzem Radia Gdańsk, ale przede wszystkim chrześcijaninem i człowiekiem, któremu leży na sercu dobro Kościoła. - Od samego początku słowo "świadek" stało się kluczem do odpowiedzi na pytanie, co powinienem zrobić, dać od siebie, by jubileusz 100-lecia archidiecezji nie przeszedł obok mnie. Pierwsze spotkania i rozmowy z ks. Krystianem Wilczyńskim o tym, jakimi świadkami współcześnie powinniśmy być, pozwoliły, by urodził się projekt "100 na 100", czyli 100 świadectw na 100-lecie archidiecezji gdańskiej - opowiada.
Wspomniany ks. Wilczyński to dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej Gdańskiej. Wraz z ks. Wojciechem Kujaszewskim, dyrektorem Wydziału ds. Komunikacji KMG, towarzyszą projektowi od początku, mając w nim niemały udział. - Świadectwo ma pobudzić do refleksji: "Skoro jemu to się stało, to może i u mnie zmiana na lepsze jest możliwa?". Świadectwa ludzi ze "100 na 100" ukazują, że Ewangelia naprawdę działa - zaznacza duchowny. - Każdy wierzący ma swoją prywatną bibliotekę zapisaną nie w księgach, ale w osobistych historiach. Momenty chwały i upadków, poczucie mocy i słabości, własne zwycięstwa i wspólne sukcesy - o tym można opowiadać w każdej chwili - tłumaczy. - Wszyscy ochrzczeni są misjonarzami. Przypominał o tym Kościół przez papieża Franciszka. Skoro misja, to konieczność ogłaszania światu Chrystusa. Skoro On się wcielił i wszedł w ludzką codzienność, to znaczy, że w niej właśnie jest przestrzeń do odkrywania Boga - dodaje ks. Wilczyński.
100NA100 SŁOWO WSTĘPU: ABP TADEUSZ WOJDA – „PRZESŁANIE”
- W realizacji projektu i nagraniach biorą udział osoby dzielące się świadectwem swojej wiary, dla których wiara w Jezusa Chrystusa nie jest tylko pustym sloganem, ale zmienia ich życie. Tak po prostu, bardzo realnie. Choć nie jest czymś łatwym ani jednoznacznym. Świadectwa zawierają tylko pewien fragment ich życia. Te historie są wyjątkowe dlatego, że ukazują prawdę. Skierowane są do odbiorcy, który może poszukiwać drogi do Boga, a nie zawsze sam potrafi ją odkryć. Ufam, że właśnie świadkowie w tym mogą pomóc każdemu, kto chce coś w swoim życiu odmienić - przekonuje A. Urbański. - Bycie świadkiem jest naszym obowiązkiem, a może raczej przywilejem. Dlaczego nie mielibyśmy radością płynącą z Ewangelii dzielić się z innymi? Dlaczego mielibyśmy siedzieć w ukryciu? W końcu przecież gdzieś obok nas mogą być osoby, które czekają na Dobrą Nowinę - zaznacza.
W powstawaniu projektu dziennikarza wspomaga rodzina. Żona Małgorzata przygotowała grafikę, córka Agnieszka stworzyła animację czołówki filmików. Natomiast od strony technicznej nad nagraniami czuwa syn Łukasz. - Ten projekt dał mi przede wszystkim wspaniałych ludzi, którzy czasem w prostych słowach zmieniali perspektywę patrzenia na wiarę. Pokazali, że nie jestem sam w codziennych zmaganiach, wątpliwościach i trudach, jakie niesie ze sobą bycie osobą wierzącą i bycie świadkiem wiary. Po kilku spotkaniach czekałem z niecierpliwością na to, co też Pan Bóg, jaką lekcję przygotował dla mnie tym razem - opowiada Ł. Urbański. - Doświadczyłem łaski Pana Boga i Jego ogromnej siły. Widziałem, jak o mnie walczy w słowie mówionym przez te osoby. Choć ich nie znałem, czułem się przy nich jak w rodzinie, jakbyśmy znali się od lat. To było doświadczenie, którego się nie spodziewałem - iskra nadziei w tych czasach, kiedy osoby wierzące nie mają łatwo. Po kilku spotkaniach stwierdziłem, że ten projekt miał być właśnie tu i teraz, w tym konkretnym czasie, właśnie dla mnie, bo momentami odpowiadał mi wręcz dosłownie na moje wahania czy wątpliwości - zaznacza.
W podobnym tonie wypowiada się A. Urbański. - Podczas tych kilkudziesięciu już spotkań ze świadkami otrzymuję od nich dużo więcej, niż oczekiwałem. Spotkania z tymi wyjątkowymi ludźmi pokazują, że Bóg naprawdę żyje i działa. I nie zawsze muszą to być "fajerwerki". Bóg często działa w ciszy i spokoju. Innym razem poprzez drugiego człowieka. Jeszcze innym przez doświadczenie, które zaskakuje. Zawsze jednak daje człowiekowi wolność. Nigdy nie nakazuje. Jego miłość jest stała. O tym są te świadectwa - mówi pomysłodawca projektu.
Kolejne odcinki serii "100 na 100" ukazywać się będą w każdą sobotę o godz. 18.