Procesja nadziei

Przed południem 31 maja 1945 r., trzy tygodnie po zakończeniu II wojny światowej, przez ruiny zniszczonego Gdańska przeszli wierni z Najświętszym Sakramentem. Procesję poprowadził ks. Magnus Bruski, proboszcz kościoła św. Mikołaja, jedynego ocalałego w Śródmieściu. To był pierwszy publiczny akt wiary w nowej, niepewnej rzeczywistości Gdańska.

Piotr Piotrowski

|

Gość Gdański 25/2025

dodane 19.06.2025 00:00

Wiosna 1945 r., wyjątkowo ładna, zastała Gdańsk jako zgliszcza. Ponad 90 proc. zabudowy Głównego Miasta legło w gruzach. Dotychczasowa ludność niemiecka albo już opuściła miasto, albo była wysiedlana. W jej miejsce zaczęli przybywać Polacy – przesiedleńcy z centralnej Polski, Kielecczyzny, Mazowsza, a także z dawnych Kresów Wschodnich, przede wszystkim terenów Wileńszczyzny. Byli to ludzie, którzy sami stracili wszystko – domy, bliskich, poczucie zakorzenienia. Dla nich Gdańsk był nie tylko nowym miejscem do życia, ale także próbą odbudowy normalności i miejscem nowej tożsamości.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy