Na zwiedzających czekają zbiory związane m.in. z papieskimi pielgrzymkami do ojczyzny, pocztą obozów polskich jeńców wojennych oraz walorami powstającymi w obozach internowania w stanie wojennym. To nie tylko rzadkie znaczki z całego świata, ale także opowieść o historii, w której filatelistyka splata się z losami Polski i Solidarności.

Podczas otwarcia Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność", podkreślał znaczenie wystawy i wysiłek osób zaangażowanych w jej przygotowanie. - Na początku chcę wyrazić szczególne podziękowanie osobie, dzięki której możemy dziś uczestniczyć w tym wydarzeniu. To właśnie Ryszard Rusiłowicz od lat gromadzi nas wokół znakomitych wystaw, które przygotowuje z ogromnym zaangażowaniem. Dziękuję ci, Ryszardzie, za twój trud i wysiłek, za tę wielomiesięczną, żmudną pracę, która owocuje wydarzeniami na najwyższym poziomie. Nic co naprawdę wartościowe, nie powstaje łatwo - a to dzieło jest rzeczywiście wyjątkowe - przyznał.

- Dzięki temu przez najbliższe dwa tygodnie w Sali BHP będziemy mogli oglądać tę ekspozycję. Jestem przekonany, że zobaczą ją setki osób, a dla wielu z nich będzie to pierwsze spotkanie z taką opowieścią o historii. Wielu dowie się po raz pierwszy, że w obozach internowania powstawały znaczki - niezwykle ważne świadectwo, przypominające, że lata osiemdziesiąte wcale nie były okresem spokojnym. Na tych znaczkach zapisana jest historia inna niż w wersji oficjalnej tamtych czasów - dodał.

Przewodniczący przypomniał również, że wydarzenie ma wymiar symboliczny. - Otwarcie wystawy wpisuje się w obchody 45. rocznicy powstania NSZZ "Solidarność", a także w rocznicę majowych i sierpniowych strajków roku 1988. Jestem głęboko przekonany, że bez tamtych wydarzeń droga Polski do wolności i demokracji mogłaby się znacznie wydłużyć - podkreślił.

- Trudno wyobrazić sobie Solidarność i drogę Polski do wolności bez Jana Pawła II. Pamiętamy dzień 16 października 1978 roku - Habemus Papam! - kiedy cały kraj zamarł w zachwycie i nadziei. Pamiętamy też jego pierwszą wizytę w 1979 roku. Władze nakazywały wtedy filmować fasady budynków, by nie pokazać tłumów. Ale to właśnie te spotkania pozwoliły nam uwierzyć, że nie jesteśmy sami. Podobnie było w latach 80. XX w., kiedy po stanie wojennym duch w narodzie osłabł. Wtedy Ojciec Święty ponownie obudził nadzieję i przypomniał, że są nas miliony. To była swoista klamra jego pontyfikatu - która pomogła doprowadzić nasz naród do wolności - mówił K. Dośla.

Na zakończenie przewodniczący podkreślił znaczenie pamięci historycznej. - Sala BHP odwiedzana jest przez wielu młodych ludzi. Dzięki takim wystawom mogą oni poznać prawdziwą historię - często pomijaną w szkołach. Dlatego tym większa jest wartość tej ekspozycji. To nie tylko wystawa filatelistyczna - to żywa lekcja historii i hołd dla Jana Pawła II oraz wszystkich, którzy walczyli o wolną Polskę - przyznał.

Organizatorami wystawy są: Fundacja Promocji Solidarności, Zarząd Okręgu Pomorskiego Polskiego Związku Filatelistów oraz Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność". Kuratorem ekspozycji jest Ryszard Rusiłowicz.