Duchowy kamień milowy

Agnieszka Skowrońska

|

Gość Gdański 21/2012

publikacja 24.05.2012 00:04

– Gdańsk opuściłem wiele lat temu, ale ilekroć tu powracam, mam wrażenie, jakbym wyjechał wczoraj. To dzięki ludziom, którzy wciąż przyjaźnią się ze sobą – mówił
o. Ludwik Wiśniewski, dominikanin.



Trójgłos o książce „Duszpasterz”. Od lewej: Bożena Szaynok – autorka, o. Ludwik Wiśniewski OP, red. Adam Hlebowicz 
Trójgłos o książce „Duszpasterz”. Od lewej: Bożena Szaynok – autorka, o. Ludwik Wiśniewski OP, red. Adam Hlebowicz
Agnieszka Skowrońska

Kolejka osób pragnących zamienić choć kilka słów ze słynnym duszpasterzem opozycji ciągnęła się niemal przez całą długość Sali Białej Ratusza Głównego Miasta Gdańska. To tam właśnie 23 kwietnia odbyła się trójmiejska promocja książki Bożeny Szaynok, poświęconej osobie i działalności o. Ludwika Wiśniewskiego – honorowego obywatela grodu nad Motławą. 
Na spotkanie przybyło wielu jego dawnych uczniów i studentów, których otaczał duszpasterską troską przy kościele św. Mikołaja w Gdańsku. Do wychowanków o.Ludwika na Wybrzeżu zaliczają się m.in. śp. Arkadiusz Rybicki, Maciej Grzywaczewski, Marian Terlecki, Grzegorz Grzelak oraz Aleksander Hall, który ze wzruszeniem wspominał tamte chwile.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.