Szampan, piasek i plaża

Ks. Sławomir Czalej

|

Gość Gdański 31/2012

publikacja 02.08.2012 00:00

Któż z nas nie uwielbia oglądać zdjęć znad morza! Zwłaszcza jeśli za oknem siąpi deszcz albo pada już śnieg. Niestety, wystarczy chwila nieuwagi, żeby zdjęcia z wakacji pozostały... wspomnieniem.

 Wprawne oko Ryszarda Stankiewicza ocenia stan „pacjenta” Wprawne oko Ryszarda Stankiewicza ocenia stan „pacjenta”
ks. Sławomir Czalej

Znany w Trójmieście punkt naprawy aparatów „O.K! Serwis” w falowcu na gdańskim Przymorzu latem zwykle ma bardzo wielu klientów. – Liczba uszkodzonych podczas wakacji aparatów fotograficznych rośnie lawinowo. Ludzie są zwykle zrozpaczeni. Zdarzają się też tacy, którzy próbują zwalić winę na wadliwy mechanizm i naprawić go w ramach gwarancji – mówi Remigiusz Kwieciński, właściciel. A największym wrogiem tych urządzeń jest – oczywiście – piasek!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.