Demon nie patrzy w oczy

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 44/2012

publikacja 31.10.2012 00:00

Anna nie radziła sobie na studiach i w życiu prywatnym. 
Mimo że była wierząca, pomyślała, że skoro 
nic nie pomaga, to pomocy poszuka u wróżki.

Aleksander Posacki uważa, że katolicy nie powinni pobłażać bluźnierstwom Nergala Aleksander Posacki uważa, że katolicy nie powinni pobłażać bluźnierstwom Nergala
Jan Hlebowicz

Ta, zanim rozpoczęła przepowiadanie przyszłości, upewniła się, czy kobieta nie nosi medalika z wizerunkiem Matki Bożej albo krzyżyka. Po jakimś czasie przedstawiła ją ludziom, którzy cyklicznie odprawiali rytuały magiczne. Anna zaczęła kupować amulety i czasopisma ezoteryczne. Z czasem czuła się coraz gorzej, wpadała we wściekłość. Jej stan się pogarszał. W końcu trafiła do ks. prof. Andrzeja Kowalczyka, głównego egzorcysty archidiecezji gdańskiej. 


Nie paktuj z diabłem


Gdzie szukać pomocy? W Poradni Rodzinnej Archidiecezji Gdańskiej lekarze, psychologowie i księża weryfikują, czy dana osoba może być egzorcyzmowana. Dotychczas w archidiecezji gdańskiej pracowało dwóch egzorcystów. 31 stycznia 2012 r. metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź wyznaczył dekretem trzech kolejnych. Przyjmują w każdy poniedziałek od godziny 18.00 do 20.00 w Gdyni-Chyloni, w domu parafialnym przy kościele św. Mikołaja. – Działamy wszyscy pod kierownictwem ks. prof. Andrzeja Kowalczyka, który spośród nas ma największe doświadczenie. Modlitwy odprawiamy w dwóch salach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.