publikacja 22.11.2012 00:00
Życie Marka przebiegało dwutorowo – sprzed komputera na imprezę, z imprezy do komputera. Jak sam mówi, miał alergię na naukę.
Uczestnicy projektu nabierają pewności siebie. Na ich twarzach częściej gości uśmiech
caritas archidiecezji gdańskiej
Hani też nie szło w szkole. Była w piątym miesiącu ciąży. Toksyczny związek, w którym tkwiła od dłuższego czasu, sprawił, że czuła się poraniona – fizycznie i psychicznie. Piotrek potrafił tygodniami nie wychodzić z domu. Tworzył w głowie swój własny świat. Bał się ludzi. Daria chciała w końcu zacząć być sobą. W środowisku, w którym się obracała, musiała udawać kogoś, kim nie była. Zapomniała, czym jest uśmiech. U Michała stwierdzono schizofrenię. Trafił do psychiatry. Próbował normalnie funkcjonować. Nie dawał rady. Każde drobne potknięcie w jego przypadku urastało do rangi klęski. Nikt z nich nie miał stałej pracy.
Kim chciałbym zostać?
– Od dawna nie chodziłem do szkoły. Opieprzałem się. Mama powiedziała mi, żebym w końcu ruszył tyłek i zmienił coś w swoim życiu – mówi Marek. Część z własnej woli, inni za namową rodziny zdecydowali się wziąć udział w innowacyjnym projekcie „Druga Szansa”, organizowanym od 2010 roku przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej. Mogą zgłaszać się do niego młodzi ludzie w wieku od 18 do 25 lat, którzy ukończyli edukację na poziomie podstawowym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.