Używanie, nadużywanie, uzależnienie

Agnieszka Lesiecka

|

Foto Gość

publikacja 10.12.2012 23:29

– W wiek dorastania wpisane są zachowania ryzykowne. Dlatego jeśli po narkotyki sięgnie młoda osoba, kształtująca się – jej osobowość będzie dojrzewać z marihuaną. Małolat uzależni się o wiele szybciej niż osoba dorosła i o wiele trudniej będzie mu wyjść z uzależnienia, bo ma jeszcze zbyt słabe zasoby, na których można oprzeć proces terapii – mówi Aleksandra Cebella, psycholog pracujący m.in. w Monarze.

Spotkanie prowadził Tomasz Słomczyński, dziennikarz Dziennika Bałtyckiego Spotkanie prowadził Tomasz Słomczyński, dziennikarz Dziennika Bałtyckiego
Agnieszka Lesiecka

4 grudnia na Politechnice Gdańskiej odbyła się debata „Projekt marihuana”. Wzięło w niej udział kilkaset osób, głównie studentów. Wśród zaproszonych gości był dr Marcin Szulc z Zakładu Psychologii Sądowej i Psychologii Osobowości UG, który podkreślał, że osoby powołujące się na badania WHO nad pozytywnym wpływem marihuany, poddają nas manipulacji, bowiem nie ujawniają informacji o negatywnych skutkach długotrwałego używania tego narkotyku. Przemek Hirniak z Krytyki Politycznej nawoływał do legalizacji konopi indyjskich, mówiąc o wolności i odpowiedzialnym wyborze. Natomiast Aleksandra Cebella opowiedziała zgromadzonym, że

pracując 14 lat na Oddziale Młodzieżowym Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego niejednokrotnie spotykała też ludzi po marihuanie – Pamiętam jednego 19-latka, który pierwszy raz w życiu zapalił trawę i przez 5 tygodni nie było z nim kontaktu, zwiesił się – wspominała psycholog. – Szczególnie w przypadku młodego człowieka narkotyki czynią potężne spustoszenie w organizmie – kontynuowała.

Wiele osób przysłuchujących się debacie, otwarcie przyznało się do korzystania z marihuany. Niektóre wypowiedzi wskazywały wręcz na to, że nie tylko doskonale znają temat zakupu i używania, ale także i hodowli konopi indyjskich. Na zakończenie debatujący zgodnie przyznali, że konieczna jest rzetelna akcja edukacyjna i uzbrajanie się w wiedzę na temat zagrożeń związanych z zażywaniem środków psychoaktywnych. Tym bardziej, że ciągle nie znamy wszystkich skutków ubocznych ich zażywania.

Wartością jest, kiedy ludzie rozmawiają ze sobą. Tym nie mniej jednak niepokojącym może być fakt, że w ostatnich dniach była to już kolejna dyskusja w tej dziedzinie. Czy może to zwiastować podjęcie pewnych kroków w kierunku legalizacji marihuany? Warto mieć oczy i uszy szeroko otwarte.