Festiwal nieporozumień

ks. Rafał Starkowicz

|

Gość Gdański 21/2013

publikacja 23.05.2013 00:00

– Zależy mi na tym, żeby Dominik przyjął Komunię, ale w jego stanie jest to dzisiaj niemożliwe. Nie będę tego robiła na siłę – mówi pani Sylwia, mama chłopca chorego na autyzm.

 – Z inicjatywy pani Sylwii podjęliśmy decyzję, że wszelkich wypowiedzi do mediów udzielamy tylko razem. Nie chcemy, żeby nas skłócono – mówi o. Jacek Stępień – Z inicjatywy pani Sylwii podjęliśmy decyzję, że wszelkich wypowiedzi do mediów udzielamy tylko razem. Nie chcemy, żeby nas skłócono – mówi o. Jacek Stępień
ks. Rafał Starkowicz

Jest wieczór. Przy okrągłym stole na plebanii siedzą trzy osoby. Na stole równo ułożone gazety, wydruki stron internetowych, dokumenty. Od kilku dni jest o nich głośno. Wszyscy uważają, że są ofiarami medialnej nagonki. – Cała sprawa zaczęła się we wtorek. Na schodach kościoła pojawił się redaktor Radia Gdańsk, który zapytał ks. Grzegorza, czy to prawda, że nie dopuścił do Komunii dziecka autystycznego – relacjonuje o. Jacek Stępień, proboszcz parafii. – Ks. Grzegorz powiedział, że to nie jest prawda. Są dzieci autystyczne w grupie pierwszokomunijej – dodaje.

Z kolędą w tle

Pierwsze rozmowy – jak mówią księża – miały miejsce na kolędzie. To wtedy mama Dominika zapytała się o Komunię. W wyemitowanym materiale Radia Gdańsk możemy usłyszeć jej słowa: – Ksiądz przez moment się zastanawiał, nie wiedział co ma mi odpowiedzieć. Ale powiedział mi, że Dominik musi rozumieć znaczenie przyjęcia Komunii. – Dlaczego więc pani chciała, żeby Dominik przyjął Komunię? – pyta redaktor. – Czy Dominik jest innym dzieckiem? Jest dzieckiem Bożym. Otrzymał chrzest, jest darem od Boga dla mnie. Nie żyjemy w tych czasach, gdy dzieci niepełnosprawne były zamykane w domach – odpowiada matka. Dzisiaj mówi:

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.